Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia "Schabowe" Re: "Schabowe"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: "Schabowe"

« poprzedni post następny post »
Data: 2024-04-02 12:33:17
Temat: Re: "Schabowe"
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Pan Marcin Debowski napisał:

>> Poza tym, że byliśmy młodzi (lub wręcz byliśmy szczęśliwymi dziećmi),
>> mieliśmy małe oczekiwania. Inaczej patrzyliśmy na to, co znaczy "drogo".
>> W czasach licealnych (za tegoż Gierka) podśmiewaliśmy się z pijących
>> jabole. Nawet nie że to paskudztwo, ale że "takie tanie". A tanie nie
>> może być dobre. Flaszka alpagi kosztowała 23 złote. Dzisiaj z takim
>> budżetem można startować do trunków z każdej winicy.
>
> Coś w tym jest. Poza tym, jako, że nie były to towary (te wędliny) za
> bardzo dostępne to i wydatki były w ten sposób regulowane.

To bardziej złożone, niż się wydaje. Zacznijmy od tego, że po wojnie
ceny państwowe zostały ustanowione przez komisję jako odzwierciedlenie
*proporcji* cen przedwojennych. W latach 50 były pewne korekty, ale
niewielkie. Głównie podrożała wódka. Według danych GUS, ceny w latach
60 były niemal stałe (średni wzrost kilka procent, bo jakiś artykuł
zdrożał, kawa, czy cóś). W latach 70 też podobnie. To był już skansen,
zamorożenie stosumków sprzed pół wieku, całkowite pomienięcie zmian
w rozwoju gospodarki i techniki na świecie.

Władza miała wpływ tylko na płace i uprawiała politykę ich wzrostu
(dodajmy górnikom z przodka, bo inaczej nam się dobiorą do tyłka).
Tzw. "zdolności wytwórcze" za tym nie nadążały, stąd niedobory i
"przejściowe trudności na odcinku zaopatrzenia".

"Korekta cen" Gomułki i Cyrankiewicza z roku 1970 oznaczała wzrost
kosztów utrzymania, głownie żywności, o jakieś kilkanaście procent.
Dzisiaj nam się to może wydawać niewiele, ale przy tamtej stabilności
był to szok. A że proletaryacka rodzina wydawała na żywnoość nawet
70% dochodów, było to dla niej nie do zniesienia. Władza najpierw do
ludzi strzelała, a potem się z podwyżek wycofała. Problem nierównowagi
jednak nie zniknął. Kolejna próba była w roku 1976. Przebieg podobny.

Zmiana cen udała się dopiero Jaruzelowi. I to jak! W roku 1982 cena
cukru *z dnia na dzień* wzrozła z 10,50 zł na 46,00 zł. Masło z 17
na 60. Kiełbasa mickiewiczowska z 44 na 190, a schab z 90 na 360 zł.
Dla ludzi oznaczło to, że było drogo, a zrobiło się jeszcze drożej.
A nam współczesnym pokazuje, jak bardzo tamten system był odklejony
od rzeczywistości.

> Tu tez jest pewien interesujący aspekt, bo taki przeciętny Brytyjczyk,
> czy Amerykanin jak ognia unika jadania lokalnych dań, szczególnie w
> Azji. Ponoć bo pikantne, co czesto nie jest prawdą. Ciekaw jestem jak
> się zachowują gdzieindziej.

Wedle moich obserwacji, przeciętny Amerykanin na wszystko co odbiega
od tego, do czego przywykł u siebie, reaguje dziecięcym zdziwieniem.
W Europie też, nie trzeba robić badań w Azji. Brytyjczyk nawet się
nie dziwi, nie zauważa.

Jarek

PS
Skoro o cenach mówimy, gorąco zachęcam do zapoznania się z edyktem
o cenach maksymalnych wydanym przez cesarza Dioklecjana w roku 301.
Niesamowity dokument. Treść zachowała się do naszych czasów. Da się
wyguglać, choć z trudem, tłumaczenie na języki nowożytne. Kilkadziesiąt
stron z opisem ile za co można zapłacić. Ile za figi, za wino, granaty,
za konia, wielbłada lub osła. Nawet ile za lwa (Dioklecjan miał na
pieńku z chrześcijanami). Ile trzeba dać za każdą milę transportu
wozem. Albo ile można zarobić ucząc kogoś matematyki. Z tego na
przykład mógłbym się starać utrzymać, gdybym trafił w tamte czasy.
A edykt mówi, na co byłoby mnie wtedy stać.

--
A gdy urośnie, agdy urośnie w siłe
będziemy zyli, będziemy zyli lepiej
jedni od drugich -- każdy co zechce kupi
jeden w Peweksie a drugi gdzieś w GeeSie

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.04 StefanO
03.04 FEniks
03.04 Jarosław Sokołowski
04.04 Marcin Debowski
04.04 Jarosław Sokołowski
04.04 Wiesiaczek
04.04 Wiesiaczek
04.04 Wiesiaczek
04.04 Wiesiaczek
04.04 Akarm
05.04 Marcin Debowski
05.04 Jarosław Sokołowski
05.04 Wiesiaczek
06.04 Marcin Debowski
06.04 Jarosław Sokołowski
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem