Data: 2018-09-09 04:42:18
Temat: Re: Skandaliczna niedopuszczalność zabijania
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 5 września 2018 11:54:07 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu środa, 5 września 2018 00:27:20 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>> W dniu wtorek, 4 września 2018 09:54:31 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> >>>> W dniu 2018-09-04 o 00:40, j...@o...pl pisze:
> >>>>> W dniu sobota, 18 sierpnia 2018 09:29:25 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> >>>>
> >>>>> Tez zauważ,
> >>>>
> >>>> Jak mam to zrobić?
> >>>>
> >>>>> ze w piekle, jeśli takowe istnieje, przebywają istoty
> >>>>> dwojakiego rodzaju: te, które kiedyś były ludźmi, i te, które były Aniołami.
> >>>>
> >>>> Skoro nie wiadomo czy istnieje, to skąd wiadomo kto tam przebywa?
> >>>
> >>> :)))
> >>> To trochę nie tak.
> >>> Ja osobiście nie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, na podstawie własnych
> >>> doświadczeń, czy piekło istnieje, ponieważ w nim nigdy nie uczestniczyłem.
> >>> Natomiast, tez z własnych doświadczeń, mogę stwierdzić, ze diabły istnieją
> >>> i na podstawie tego mogę wnioskować, ze piekło tez.
> >>> Poza tym są przekazy wielu osób, które opisują piekło, jednakże opis widzenia
> >>> jeszcze nie świadczy, ze jest ono prawdziwe, bo aby stwierdzić prawdziwość
> >>> konieczne jest współuczestnictwo w danej przestrzeni.
> >>> Także nie istnieje chyba żaden przekaz biblijny, który mówi o piekle w
potocznym
> >>> rozumieniu tego słowa, a wiec miejscu wiecznej męczarni, czy to dla ludzi
> >>> pod nadzorem Szatana i podległych mu istot, czy to dla zesłanych tam Aniołów.
> >>>
> >>> Natomiast wiem, ze istnieje miejsce, w którym istoty tam przebywające czują
> >>> nieustającą nostalgie za czymś utraconym, światem do którego na ten czas
> >>> nie są w stanie powrócić. Czuja się one tak, jakby w ich żyłach snuł się
> >>> lekko gryzący dym, coś podobnego, jak pojawiające się nad wyraz rzadko uczucie
> >>> zakażonej krwi, kiedy wypijesz nawet odrobinę alkoholu. Nie jest to męczarnia,
> >>> ale zwykła niedogodność, i to mniej uciążliwa niż wcześniej wspomniana
> >>> nostalgia.
> >>>
> >>> pozdrawiam,
> >>> jacek
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>
> >> Piekło to ani ,,miejsce", ani ,,przestrzeń". Żadne z określeń fizycznych go
> >> nie określa, bo ono nie ma niczego wspolnego ze światem fizycznym.
> >
> > jesli przyjmiesz, lub chocby zauwazysz, ze jednak diably niekiedy
> > przenikaja do przestrzeni naszej, to jednak cos maja wspolnego z
> > przestrzenia fizyczna, o ktorej piszesz.
> >
> >
> >
> >> Piekło to brak Boga. //to nie moje
> >
> > moze i dotychczas tak bylo, nie wnikam.
>
> :-))
>
> > teraz jest inaczej, bo Dobroc Boza jest bezgraniczna.
>
> Bezgraniczba? To KTO wg Ciebie stworzył Piekło?
> :-|
>
>
> --
> XL
ikselkus, nikt piekła nie stworzył:)
istoty oderwały się od Boga, bo im coś tam, choćby ludzie,
po prostu się nie podobali za bardzo.
głupie to trochę, bo my, istoty ludzkie, każde anioły szanujemy,
choćby im coś tam kiedyś potknęło się; wiec jeśli nawet się potykamy,
to one zwłaszcza powinny rozumieć, ze nie jest tak łatwo być bezbłędnym.
pozdrawiam,
jacek
|