Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin2!goblin.stu.neva.ru!feeder.erje.net!us.feeder.erje.net!news.glo
rb.com!peer01.iad.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwind
s-media.com!nx02.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!un
t-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POS
TED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Ślepa polędwica
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <9...@g...com>
<1nfi4tbtoayly$.918fade9j171$.dlg@40tude.net>
<3...@g...com>
Date: Fri, 18 Apr 2014 22:37:01 +0200
Message-ID: <1...@4...net>
Lines: 25
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.20.192
X-Trace: 1397853420 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 2236 79.185.20.192:5074
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 2609
X-Received-Body-CRC: 3827070969
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:355573
Ukryj nagłówki
Dnia Fri, 18 Apr 2014 13:29:37 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):
> W dniu piątek, 18 kwietnia 2014 21:01:05 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Fri, 18 Apr 2014 04:14:00 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):
>>
>>> No chyba wiecie o co chodzi. Wołowa. Wygląda pięknie, jest zdecydowanie tańsza od
tej nieślepej, ale... Na 3-4 minutowe steki za cholerę się nie nadaje, bo wychodzi z
tego "zelówa". Hahhh.. Kiedyś próbowałem zrobić z tego pieczeń. Marynowanie w
wińsku, przyprawy, ciuta saletry, 2 doby w lodówie, i sruuu.. do piekarnika (180st, 2
godziny). Aromat i sosik super, ale miącho nadal "zelówa".
>>
>>>
>>
>>> Jakieś porady ...?
>>
>> Jeśli chce się polędwicę, nie kupować ligawy, tylko polędwicę. Albo DUSIĆ
>>
>> obsmażoną ligawę 4 godziny od osiągnięcia wewnątrz mięsa temperatury
>>
>> scinania się białka.
>>
>
> Jasne, że jak się chce polędwicę, to trza kupować polędwicę. Szkopuł w tym, że jak
przyjdzie na nią chcica, a ta przychodzi nieprzewidywalnie ni z gruchy ni pietruchy,
to tak od strzału se jej nie kupisz. Trza zamawiać. Ale nie w tym rzecz... Chyba ze 2
razy w życiu pitrasiłem, no i tak jak piszesz, proces trwał jakieś dobre 4 godziny.
Niestety efekt raczej mizerny. Smakowo tak sobie, a co nieciekawe, mięso rozłaziło
się wzdłuż włókien i nadal było takie gumiate.
Więc pewnie nie rozluźniłeś mięsa przed duszeniem - trzeba było pobić
bokiem drewnianej deski miejsce przy miejscu, ale nie kalecząc, czyli mocno
ale z wyczuciem. I nie piec, tylko dusić.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|