Data: 2014-11-30 21:03:12
Temat: Re: Sma?one ma by?!
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 28 Nov 2014 15:05:38 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2014-11-28 o 01:26, XL pisze:
>>
>>
>> Ja tez nie cierpie podgrzanej surowizny. I uznaje ja za wyjatkowo
>> obrzydliwe kulinarnie traktowanie miesa. Mieso ma nie byc surowe,
>> nie tylko ze wzgl. smakowych, ale i dla bezpieczenstwa
>> bakteriologicznego, no nie ma innej opcji. Cieple surowe miecho
>> na talerzu - rzyg! Jak chce surowe, to sobie tatara robie i on
>> musi byc dobrze schlodzony!
>>
>> Czyli poza tatarem - uznaje tylko mieso porzadnie potraktowane
>> termicznie, az do samego srodka rowno ugotowane/usmazone/uduszone.
>> Co zas konkretnie do watrobki to nie lubie smazonej , ja podsmazam
>> ja tylko wstepnie, bardzo krociutko, kladac wprost na cebuli i
>> razem podsmazajac w bardzo goracym tluszczu, po czym podlewam
>> woda, przyprawiam i dusze tylko do momentu az na przekroju nie ma
>> najmniejszego sladu krwi i krwisty plyn zmieni kolor na braz i
>> odparuje (dluzej nie, bo bedzie twarda, a ma byc mieciutka jak
>> krem), sole na koniec.
>
> Bardzo ciekawie wygląda ten Twój sposób przyrządzania wątroby. Tak że
> pozwolę sobie go wykorzystać przy smażeniu wątroby. Dzięki za przepis.
Nie ma za co, bardziej szczegółowy przepis podałam jakiś czas temu i wiem,
że korzystano tu z niego z powodzeniem. Polecam przyprawienie wątróbki
pieprzem, liściem laurowym i zielem angielskim - wrzucasz przyprawy w
momencie kiedy zaczynasz duszenie :-)
> A wracając do tych surowizn, ciekawe dlaczego nikt z tych karconych
> nigdy nie zapyta na antenie dlaczego to makaron MUSI być niedogotowany
> czy wątróbka niedosmażona... ?
Bo to jest jak ze słowem "żyd" - ludzie boją się już nawet je wymawiać,
żeby nie być posądzonymi o antysemityzm... tak i z tą krwistością obawiają
się wyjść na nieobytych czy coś w tym stylu. A prawda jest taka, że
wartomieć włąsne zdanie, tak jak i być pozbawionym kompleksów - czego Żydom
jak widać brak, skoro uwłacza im nazywanie ich Żydami.
Ja nie boję się mówić "Żyd". I mięso lubię wysmażone. I niech mnie nazywa
kto chce Polką - bo nią jestemi jestem z tego dumna.
|