Data: 2014-12-16 09:11:30
Temat: Re: Sma?one ma by?!
Od: bbjk <a...@b...cc>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-16 09:01, Marsjasz pisze:
> jedna z krewetek na naczyniu w ksztalcie ryby wyskoczyla skwierczac na
> hmmm no tam gdzie sie zaczyna miejsce kobiety zakonczone dzieckiem w
> sensie karmiacej :P
Hmmm? Mam nadzieję, że nie poparzyła sobie tego miejsca zakończonego
dzieckiem?
> kreacja w tluszczu z tej krewetki...
> awantura...
Wypadki chodzą po ludziach, żeby tylko takie, a tłuste plamy, choć
kreacji uroku nie dodają, rzecz to chwilowa, solidnej awantury niegodna.
> a tak na marginesie zupelnym to kazda potrawa powinna byc dostosowana
> cieplnie np. sushi i tatar zimne...
> gdzies tam czytalem chyba w noblu dla papryki ze Wegrzy cenia zeby
> zarcie ich gorace chleb chrupiacy a napoje zimne a siedziska dla ludzi
> wygodne i cos w tym jest ale mi sie marzy knajpa bez kucharzy :)
Samoobsługa?
> ze mi tam tylko szef kuchni rosol poda (wlasny) i palnik i sosy szefa
> kuchni i dodatki...
> a ja sobie sam przy stoliku sam zrobie z tego cuda :)
> takiego czegos brakuje czyli knajp typu fundue...
> moze kiedys doczekam...
Są, są, choć niewiele. W Sopocie fajna Cafe Birbant w stylu, jaki chyba
by Ci odpowiadał.
--
B.
|