Data: 2005-09-15 18:10:55
Temat: Re: Smiechu warte
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lech pisze w news:dgc65b$6m$1@nemesis.news.tpi.pl
> Myślę, że dzielimy włos na czworo. Możemy starać się wymuszać na urzędnikach
> postawę życzliwości wobec obywatela lub starać się jak można uściślać
> przepisy. Wydaje mi się, że trzeba działać w obu kierunkach.
Właśnie _wymuszanie_ będzie miało skutek odwrotny. :( Nie da się
prawnie nakazać życzliwości, dlatego trzeba prawnie uściślić
wszystko tak, żeby życzliwość nie miała znaczenia innego niż dla
kultury osobistej i kontaktów z ludźmi. :) Inaczej nie dostanę
dofinansowania, bo... do urzędniczki się ładniej uśmiechnął inny
petent? :>
Nie chciałabym, żeby od życzliwości zależały takie kwestie. Żeby
w jednym województwie były urzędniczki życzliwsze niż w innym.
Itd.
> Słusznie. W programie można przewidzieć, że jest coś takiego jak skutery
> inwalidzkie i przynajmniej próbować je określić.
To nawet jest prosta sprawa - można to określić drogą eliminacji.
Dofinansujemy tylko i wyłącznie wózki takie a takie, a tych,
które nie spełniają wyż. wym. kryteriów - nie. I petent już
mialby jakieś konkrety...
--
Pozdrowieństwa,
Scally
|