Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
blin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt
-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Thu, 30 Oct 2014 18:55:56 +0100
From: Trybun <I...@j...com>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:24.0) Gecko/20100101 Thunderbird/24.6.0
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Sterylna kuchnia Ikselki
References: <543e193c$0$18092$65785112@news.neostrada.pl>
<543e28f4$0$12635$65785112@news.neostrada.pl>
<543e86a1$0$12625$65785112@news.neostrada.pl>
<5444bcad$0$3167$65785112@news.neostrada.pl>
<3dp3n1jxihx1.yythz23l9agt$.dlg@40tude.net>
In-Reply-To: <3dp3n1jxihx1.yythz23l9agt$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Antivirus: avast! (VPS 141030-1, 2014-10-30), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Lines: 55
Message-ID: <54527b86$0$18080$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: user-31-175-227-72.play-internet.pl
X-Trace: 1414691719 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 18080 31.175.227.72:2365
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:358526
Ukryj nagłówki
W dniu 2014-10-20 21:50, XL pisze:
> Dnia Mon, 20 Oct 2014 09:41:49 +0200, Trybun napisał(a):
>
>
>> Bardziej wierzyłbym w czystość swojego kota niż w czyste łapy tego
>> telewizyjnego fircyka.
> Dokładnie.
> Moje koty nigdy nie były poza domem - urodziła je kotka
> niewychodząca, w mieszkaniu w Warszawie i stamtąd trafiły do mnie. Na sobie
> i w sobie mają dokładnie to samo, co i ja, bo przebywamy w tym samym
> środowisku - nie wiem, dlaczego miałabym się ich brzydzić, a jesli już, to
> one mnie, bo to ja wychodzę. Dlatego dla ich bezpieczeństwa nie wnosimy
> butów do mieszkania - buty zostają w sieni, do której koty nie mają
> dostępu.
> Co do kuchni - żadne jedzenie nie leży i nie jest zostawiane na
> wierzchu, a koty są nauczone, że nie włazi się na stół, kiedy jemy, po
> prostu nigdy nie dawaliśmy im jedzenia podczas naszego posiłku, więc one
> nie kojarzą naszego posiłku z własnym. Proste.
> Podczas naszej nieobecności nie mam wpływu na ich życie, no
> muszą przecież funkcjinować jak koty - ale mam wpływ na to, co jest dla
> nich dostępne, więc jak już pisałam, mam system plastikowych kloszy (np
> kiedy chcę na chwilę wyjść, a mam na talerzu jedzenie, to przykrywam je),
> albo po prostu zamykam kuchnię.
> W kuchni kotymają swoje legowisko wysoko na szafce kuchennej nad
> zlewem (bo przy kominie) i tylko tam wolno im wylegiwać się, plus na
> krzesłach.
> Zdjęcie "pierogi z kotem" jest dlatego szczególne i zostało
> zrobione własnie dlatego, ze nastąpił ewenement - kot pod moją nieuwagę
> skoczył na telewizor i stamtąd SIĘGNĄŁ do pierogów, nawet ich nie zdążył
> dotknąć.
>
>
> Z politowaniem czytam tutaj histeryczne posty na temat moich
> kotów, po
> prostu śmiech mnie bierze, jacy ci ludzie są zakłamani, a może po prostu
> nie mają pojęcia o tym, że sytuację można łątwo opanować zarówno
> wychowujac zwierzę, jak i organizując sobie pewien system postępowania
> nazwijmy
> to sanitarnego - zwierzę domowe niewychodzące jest dla człowieka pod
> względem epidemiologiczno-higienicznym dokładnie jak własne dziecko, nawet
> jego kupa zawiera jedynie to, co mu sami dostarczamy w jedzeniu i zestaw
> bakterii istniejacych w
> srodowisku w domu... a i tak kuweta i żwirek w niej leżący są odkażane na
> bieżąco, są do tego specjalne preparaty w proszku. Tak więc kot w trakcie
> i po załatwieniu "sprawy" ma też odkażone łapki, a nie zdarzyło się, zeby
> stanął w kupę, bo to straszne czyściochy i brzydzą się nawet dotknąć swoich
> odchodów; jak coś leży w kuwecie, to krzyczą, żeby sprzątnąć - kiedy
> zapomnę. I wchodzą dopiero kiedy sprzątnę. Kuweta i jej zawartość jest
> codziennie odkażana - to tylko kwestia posypania proszkiem odkażającym i
> wstrząśniecia. Itd.
> Tymczasem niekoniecznie umyte ręce, i to obcego człowieka, grzebiące im w
> talerzu w restauracji osób tych
> nie brzydzą. Zaiste zadziwiające podejście...
Nic dodać nic ująć,.
|