> > Popieram Konrada, czesciowo. W moim "Larousse gastronomique" w przepisie
> > na "boeuf Strogonoff" NIE MA pomidorow, ale SA pieczarki.
>
> Kurcze, polaczymy wersje roznych wspanialych ksiazek i wyjdzie w koncu
nawet
> moja wersja ;))))
>

Ja was wszystkich pogodze :-)))
Moja tesciowa wieloletni mistrz kuchni w roznych knajpach wie ze pod ta
nazwa podawano wieprzowa watrobke z pieczarkami i tez bylo smacznie. Co kraj
to obyczaj :-)) Jak ogladam Maklowicza ktory wszedzie preferuje olej
bezsmakowy z oliwek i maslo to zatanawiam sie co sie stalo z normalnym
smacznym olejem rzepakowym (butelki z lakiem) i smalcem, czyli naszym
rdzennym tluszczem do dan smazonych ze o tatarze niewspone.
Tak na marginesie jako ciekawostke z zycia :-)) kupiona za prawdziwe dolary
w pewexie najdrozsza oliwa z oliwek i dodana do tatara ...............a
potem wszystko do smieci :-((( nie pomoglo zadne odsaczanie.

pozdrawiam
Irek