>>>>> hans1 <h...@p...onet.pl> writes:
> szefa. Oceńcie sami na jego podstawie jaki stosunek ma szef do mnie. Odnoszę
> wrażenie, że lekceważący a między wierszami ukryta jest agresja. Ale mogę

Mysle, ze neutralny, ze interesuje go jedynie merytoryczne
podejscie do pracy, i jest tym na tyle zaabsorbowany, ze nie
zwraca uwagi na relacje miedzy Toba, a nim. Mysle tez, ze tak
samo krytykowalby za bledy Ciebie, i swojego pupila - jesli
ktos taki jest, i nawet siebie samego. Na moje wyczucie jest
on kims, kto mysli niemal wylacznie o pracy, nie o ludziach.
Byc moze ma jakies sklonnosci w kierunku OCPD, ale trudno to
stwierdzic na podstawie tak niewielu informacji.

> Czy mylnie interpretuję intencje szefa oraz czy powinienem
> jasno przedstawić swoje oczejiwania finansowe?

Mysle, ze mylnie interpretujesz. Byc moze przeceniasz swoje
umiejetnosci, uwazasz sie za geniusza przed ktorym wszyscy
powinni nisko sie klaniac a szef byc wdzieczny za to, ze
w ogole raczysz pracowac w jego firmie. A byc moze ta praca,
ktora wykonujesz, jest rzeczywiscie taka trudna, ze wymaga
poswiecania duzej ilosci czasu - nie znam jej, wiec nie moge
tego ocenic, chociaz dwa lata na napisanie programu, ktorym
cos potem liczysz, wydaja mi sie byc czasem dosc dlugim.

Mysle, ze twoim istotnym problemem jest negatywny stosunek
do wykonywanej pracy - tak jakby to bylo cos nonsensownego,
co musisz robic, zeby zarobic, ale jestes do tego nastawiony
wrogo, i te wrogosc przenosisz na szefa, ktory angazuje sie
w swoja prace, i moze ma do niej stosunek pozytywny. Takie
nastawienie nie wplywa dobrze na wykonywanie pracy, skutek
jest taki, ze merytoryczna jej ocena czesto bywa negatywna.

Mysle, ze dobrze byloby, gdybys postaral sie o odrobine
obiektywizmu w ocenie siebie, i tego, co robisz w pracy.
Nie twierdze, ze ma byc to negatywne ocenianie siebie - ja
nie znam realiow twojej pracy, i nie moge ich ocenic - ale
potrzeba, zebys w tych ocenach szukal prawdy. Moze sprobuj
postawic sobie pytanie: jaki pozytek jest z twojej pracy?

Jurek