W dniu 2011-12-29 13:01, Qrczak pisze: >> "Dokładnie". Z dotychczasowych doświadczeń najohydniejszy był świeży >> byczy ogon, przed jądrami byka niestety stchórzyłam. > > Takie świeże były? Podobno dzisiejsze. Opór zwyciężył ciekawość, ale nic straconego. -- Bbjk
Zobacz także