Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!eternal-september.org!feeder.eternal-septem
ber.org!mx02.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: Pszemol <P...@P...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Syrop glukozowo-fruktozowy
Followup-To: pl.rec.kuchnia
Date: Sun, 20 Mar 2016 10:28:10 -0500
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 76
Message-ID: <ncmfcd$q4n$1@dont-email.me>
References: <nce86a$9f2$1@node1.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<nce9i7$hk7$1@node2.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<nceacf$imn$1@node2.news.atman.pl> <ncejbn$rcg$1@node2.news.atman.pl>
<ncejfp$rbb$1@node2.news.atman.pl> <ncek4n$lb0$3@node1.news.atman.pl>
<nceqn0$397$1@dont-email.me> <ncgnm6$t96$2@node2.news.atman.pl>
<ncgo9q$6fm$1@dont-email.me> <nch0up$82l$1@node2.news.atman.pl>
<nch3ca$i2i$1@dont-email.me> <nch3tt$am4$1@node2.news.atman.pl>
<nch5je$r35$2@dont-email.me>
<56ed1460$0$22833$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<56ed4921$0$652$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<56ed5a90$0$22839$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<56ed6572$0$649$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<56ee5d1e$0$22837$65785112@news.neostrada.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: mx02.eternal-september.org;
posting-host="956c37f8d0c911bd6f8c3298329f9db5";
logging-data="26775";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX18FKkNcnqdEDT7oUOA7T3km"
User-Agent: NewsTap/5.1.7 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:LXqrOYeWhT1ls/g1q0udeYMboeQ= sha1:Vuv4TRWf1xY81Q2Wna970Z1nCVY=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:370864
Ukryj nagłówki
krys <k...@p...onet.pl> wrote:
> Jarosław Sokołowski wrote:
>
>> krys pisze:
>>
>>>>>>>>>> No nie gniewaj sie na mnie za ten komentarz ale ewidentne jest
>>>>>>>>>> dla mnie ze o zaletach GMO nie slyszales ale do krytykowania
>>>>>>>>>> jestes bardzo skory...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ale to Ty postawiłeś tezę, że mają wiele zalet. I nie wymieniłeś
>>>>>>>>> ani jednej. O kasie dla Monsanto juz wiadomo.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Zostawmy przez chwilę na boku wszystkie inne kwestie
>>>>>>>
>>>>>>> A ja nie chcę roztrząsać innych kwestii, tylko jak wyżej, zwracam
>>>>>>> uwagę na.
>>>>>>
>>>>>> No to świetnie, jest rzecz, co do której się zgadzamy. Bo ja też tylko
>>>>>> zwróciłem uwagę na. Mamy więc pierwszą niepodważalną zaletę GMO: kasa
>>>>>> dla Monsanto. Czas teraz na wskazanie dla równowagi jakiejś wady. Może
>>>>>> to też będzie cecha, którą równie zgodnie uznamy za negatywną?
>>>>>
>>>>> Kasa dla Monsanto to jest zaleta dla Monsanto, a nie dla mnie.
>>>>> Mi lata kalafiorem, kto zarabia kasę na uszczęśliwianiu mnie
>>>>> (konsumenta), o ile robi to uczciwie.
>>>>
>>>> Dla mnie kasa dla kogoś jest zaletą samą w sobie. Jeśli ktoś uczciwie
>>>> zarabia pieniądze (to znaczy nie transferuje, a wytwarza tzw. PKB)
>>>
>>> Uczciwie, słowo klucz. Do uczciwego zarabiania pieniędzy nie wystarczy
>>> płacenie haraczu, ani transferowanie go nie wyklucza (w końcu firmy
>>> istnieja po to, zeby generować zyski, a nie płacic podatki). Monsanto
>>> ma ciekawą historię.
>>
>> "Uczciwie" może być słowem kluczem dla kogoś, kto zakłada, że cały świat
>> oparty jest na przekrętach. A już szczególnie żaden dochodowy biznes nie
>> może istniec bez szachrajstw. Ja nie twierdzę, że wszyscy są kryształowo
>> uczciwi, ale że o tajnych przestępstwach opinia publiczna nic nie może
>> wiedzieć. Jeśli ktoś sądzi inaczej, jest na prostej drodze do obłędu.
>
> Dziękuję za wnikliwą analizę.
>>
>> Ani troche mnie nie dziwi, że wielkie pieniądze chętnie wykładane są
>> na badania genetyczne. Daleko to lepsza inwestycja, dająca większe
>> perspektywy finansowe, od dajmy na to eksperymentów z izolatorami pola
>> orgonowego.
>>
>> Przyznam też, że o samych modyfikacjach genetycznych wiem więcej niż
>> o historii Monsanto. Wydaj mi się to daleko ciekawszym tematem, również
>> w ujęciu historycznym.
>
> A mnie właśnie interesuję wcześniejsze dokonania firmy, która chce mnie na
> siłę (bo niby dlaczego jest taki sprzeciw co do wyraźnego oznaczania GMO)
> uszczęśliwić. Nawet Wikipedia je podaje, nie trzeba aż teorii spiskowych
> studiować.
>>
>>> Ale to juz sobie każdy sam może oceniać.
>>
>> To "każdy sam może oceniać" również można brać za dobry klasyfikator
>> ludzkich postaw. To już będzie drugi.
>
> A jak już poklasyfikujesz, to co dalej?
>>
>>> Ja się odnosiłam do niechęci podania zalet GMO.
>>
>> Przynajmniej jedna została podana: da się na tym zarobić pieniądze.
>
> Zacytuję: "Ale to Ty postawiłeś tezę, że mają wiele zalet. I nie wymieniłeś
> ani jednej. O kasie dla Monsanto już wiadomo."
>
> Czy te dwa zdania nie oznaczają, że pytanie dotyczy zalet GMO _poza_ kasą?
>
>
Jakie pytanie? :-) tam jest stwierdzenie!
|