Data: 2005-12-11 21:43:19
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:c9a8ein0dfno$.z88qyq4gpp5d$.dlg@40tude.net>
Roman G. <r...@g...pl> pisze:
> W wymuszonych _przez_sąd_ przeprosinach dorosły dorosłego.
I cała różnica zasadza się tylko na_sądzie_? Jakoś trudno mi w to uwierzyć,
ponieważ czytając Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że nie wyrok sądu ma tu
znaczenie, lecz, że wg Ciebie przeproszenie dziecka jest dla dorosłego jakąś
koszmarną ujmą, bez względu na okoliczności.
> Nixe po prostu manipuluje moimi wypowiedziami.
Niczym nie manipuluję. Każdy może sobie sam przeczytać Twoje maile i
wyciągnąć wnioski.
--
PozdrawiaM
|