Data: 2000-02-03 21:22:56
Temat: Re: Szynka ParmeŇska - uhhhhhhhhhh
Od: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy szynka parmenska to po ichniemu prosciutto? Jesli tak, to wtrace swoje
3
> grosze. Szynke te nalezy kroic cienko, jak bibule - uzyskuje sie lepszy
smak.
Prosciutto di Parma dokladnie, bo cos mi sie zdaje, ze prosciutto oznacza
szynke ogolnie. Choc z kolei nie wiem, czy Wlosi znaja szynke taka jak
polska (bTW wczoraj kupilem jakis wynalazek pod nazwa szynka biala o smaku
podeszwy i zapachu kalosza - serio , same sztucznosci :(( ) .
Bardzo ciekawa jest technologia produkcji.
Szynke poddaje sie odpowiednim procesom (zdaje sie,ze nie jest peklowana
tylko odpowiednio przyprawiana) a potem sie wiesza w odpowiednich warunkach
i tak sobie wisi jakies poltora roku. Wedzona nie jest na pewno. Oryginalne
z Parmy sa znaczone specjalna wypalana pieczecia. W wiekszosci polskich
sklepow na pytanie o mozliwosc kupna reakcje sa raczej malo bezpieczne dla
kupujacego :))) Zreszta, i tak nie mieliby czym pokroic.
Przemyslaw Koziarski
|