Data: 2016-12-16 02:47:10
Temat: Re: Szynka świąteczna z Biedronki
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-12-16 o 02:07, Ikselka pisze:
> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>> Już dawno nie jadłam sera żółtego, bo mi od tego ze sklepu włosy wylażą.
>> Po jakimś czasie dopier osię pokapowałam, że to od sera.
>> Marzę o nieoszukanym, prawdziwym zółtym serze.
> Zrób! Polecam! Zrobisz raz, poznasz smak, to nie przestaniesz. To nie jest
> czcze gadanie, mnóstwo ludzi robi sery. Moje sery tak się właśnie zaczęły.
> Tu masz wszystko do sera:
> https://sklep.serowar.pl/
> Z 8 litrów mleka masz kilo wspaniałego żółtego sera dojrzewającego.
> Mleko obecnie kupuję w sklepie, pasteryzowane, w butelkach, Łaciate, byle
> tylko nie UHT, bo UHT się nie nadaje.
>
> Polecam, zrób Manchego, bo przepyszny wychodzi, najlepszy jak dla mnie. I
> jaki sycący! Oceniam że jakieś 5 razy bardziej niż sklepowe badziewie. No
> ale to ser! Samo białko, a nie guma guar i łój. Człowiek zje plasterek i
> czuje się, jakby obiad zjadł.
> Przepis Ci podeślę. Prócz mleka potrzebny jest duży garnek i długi prosty
> nóż (taki jak do krojenia biszkoptu na plastry), duża trzepaczka druciana
> jak do jajek, okrągła nabieraczka z dziurkami jak do wyławiania pierogów,
> gaza (kupuję w Allegro jałową 17-nitkową po złoty coś za m2, rozcięta na
> pół i podwójnie złożona starcza na dwa sery; chust serowarskich już nie
> stosuję, bo trudno je dokladnie wyprac z drobin sera), chlorek wapnia, dwa
> szczepy bakterii (w przepisie powiem, jakie), które trzeba trzymać w
> zamrażarce, podpuszczka, enzym lipaza, barwnik annato, forma do sera,
> parafina lub specjalna pasta do powlekania serów przeciw wysychaniu oraz
> trochę wiary w siebie i cierpliwości w czekaniu na dojrzenie sera (3 mce -
> ale warto, zapewniam).
> Udaje się! Raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie parę godzin zabawy (ten
> czas to głównie oczekiwanie na efekt działania bakterii lub na odcieknięcie
> - w tym czasie robię inne rzeczy w domu) i jaka nagroda :-)
>
> Kg Manchego kosztuje 90 zł, a tu masz go z 8 l mleka, czyli za niecałe 20
> zł. I lepszy niż kupny.
> Sprzętu nie liczę, bo jest to jednorazowy zakup, a wiele rzeczy ma się w
> domu i kupować nie trzeba.
Zapiszę sobie ten post na przyszłośc, ale raczej nie zrobię. Trzeba mieć
spokojną głowę i nie mieć kłopotow, to wtedy wszystko się chce robić. Ja
teraz robie tylko to co muszę
> Muszę się podzielić swoimi sprawami zakupowymi :-)
> Wczoraj kupilam łopatke silikonową w sklepie niedaleko swojego domu za 3
> zł z czymś. Kupilam,bo na allegro z opłata pocztową wyszłoby pewnie na
> to samo. Chciałam jeszcze kupić łapkę-krokodylka silikonowego, ale tu
> kosztował ponad 8 zł! Powiedziałam panu ze sklepu, że jednak kupię na
> Allegro bo tam kupie 3 razy taniej z opłatę pocztową, no i kupilam
> dzisiaj na allegro. Poza tym na Allegro kupilam dwie łapki silikonowe do
> uszu garnków. Rękawicę wywalę, bo już ostatnio trzecia nowa się
> zhajcowała (w środku jest wata). Kupilam jeszcze 2 nakrętki na pokrywki
> (podobno do wszystkich pasują), no i kijki trackkingowe. Jestem zła, bo
> dzisiaj miałam do wyboru albo kijki albo tarkę do ziemniaków i tarki
> narazie nie kupiłam. W sklepie Simply wczowaj kupilam za 90 groszy jakąś
> malutka łopatkę cienka, drewnianą w kształcie ślinaka. Do czegoś się
> przyda, ale jeszcze nie wiem do czego.
>
> Zakupy fajne, nie pożałujesz. Uprawiasz trekking? Ja trochę nordic walking,
> ostatnio mniej, ale wracam od jutra do tego.
Uważam to z glupia zabawę :-) , ale kupilam, żeby kulę zamienic na
kijka. Lżejszy do noszenia, no i bardziej "modowo" wygląda, a w razie
czego mozna się podeprzeć. Nie moge odzwyczaić sie od kuli i noszę ja ze
sobą. Wnuczkowi powiedziałam, że to moja koleżanka :D Oglądał ją ze
wszystkich stron z powagą :D
Nieraz autobusy nie stana na przystanku przy krawężniku i trzeba się
szeroko rozkraczać, albo miec bardzo długie nogi, zeby stanąć na
krawężniku, a nie w kałuży. W takim przypadku kula jest pomocna. Chodząc
z kijkiem prędzej odzwyczaję się od kuli. Muszę pozbyć się lęku i nabyć
więcej odwagi.Gdybym świetnie sie czuła to pewnie bym skakała, ale
pewnie coś jest nie tak.
--
animka
|