Data: 2016-08-24 22:43:52
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-08-23 o 01:43, Ikselka pisze:
>>> To rzecz oczywista, ale nie wiem, ja bym ze swojej krówki chyba nie
>>> >>zjadła...
>> >Ja bym taką krówke po mordce całowała i gadala do niej:-)
> No taki mam zamiar - o ile mi się marzenie o dżersejce spełni :-))
Tego nie rozumiem :-(
> Na razie mam psa, bernusia - morduchnę przenajsłodszą, chociaż zupełnie
> niejadalną z racji mej miłosci do niej :-))
Moja mądrości kochana leąy na psim cmentarzu. 3 papugi też tam
pochowałam, ale już po cichu, robiąc dołek w ziemii przy pomniczku.
Nie chcę już żadnych zwierząt w domu, bo jak umrą to ja umieram razem z
nimi.
--
animka
|