Data: 2016-08-25 00:51:36
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 24 Aug 2016 15:34:04 -0700 (PDT), b...@g...com
napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 22 sierpnia 2016 12:59:09 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>
>>> zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję
>>> zmieloną na potrzeby kotletów mielonych łopatkę.
>>
>> O M G
>> Ty się prosisz wręcz o nieszczęście.
>> Pomijając już tasiemce i włośnie, to może czyhać w nim toksoplazmoza i
>> szereg innych bakterii, bardzo!!! groźnych.
>>
>>> Dodaję pieprz i sól,
>>> pokrojoną drobniutko cebulkę i jajko.
>>
>> I jeszcze to! - JAJKO ze sklepu!
>> Jak wyżej - plus salmonella murowana, za którymś razem...
>>
>>> Tak sobie wyrabiam i próbuję, czyli
>>> wyżeram. Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do mnie nie
>>> przyplącze, ale może jak coś bylo to się zmieliło :-D
>>
>> Ty chyba nie za bardzo orientujesz się w wielkości poszczególnych istnień,
>> o których mówię :-(((
>
> Mięsa surowego nigdy (tatara też!),
Ja jem tatar, ale tylko z ubojni i ze sklepów sieci moich znajomych, bo u
nich mięso bada (też nasz dobry znajomy) weterynarz, do którego jeździmy z
Miśkiem - tylko temu weterynarzowu ufam.
|