Data: 2016-08-25 18:38:16
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-08-25 00:34, obywatel b...@g...com uprzejmie donosi:
> W dniu poniedziałek, 22 sierpnia 2016 12:59:09 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>
>>> zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję
>>> zmieloną na potrzeby kotletów mielonych łopatkę.
>>
>> O M G
>> Ty się prosisz wręcz o nieszczęście.
>> Pomijając już tasiemce i włośnie, to może czyhać w nim toksoplazmoza i
>> szereg innych bakterii, bardzo!!! groźnych.
>>
>>> Dodaję pieprz i sól,
>>> pokrojoną drobniutko cebulkę i jajko.
>>
>> I jeszcze to! - JAJKO ze sklepu!
>> Jak wyżej - plus salmonella murowana, za którymś razem...
>>
>>> Tak sobie wyrabiam i próbuję, czyli
>>> wyżeram. Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do mnie nie
>>> przyplącze, ale może jak coś bylo to się zmieliło :-D
>>
>> Ty chyba nie za bardzo orientujesz się w wielkości poszczególnych istnień,
>> o których mówię :-(((
>
> Mięsa surowego nigdy (tatara też!), ale OD ZAWSZE wyżerałam ciasto surowe z
jajkami. I jak dotąd żadna zaraza mnie nie zaatakowała.
Drożdżowe też?
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|