Data: 2016-08-25 10:01:11
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-08-24 o 23:41, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 24 Aug 2016 22:45:57 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2016-08-23 o 10:47, Ikselka pisze:
>>> stefan <s...@w...pl> wrote:
>>>> W dniu 2016-08-23 o 01:12, Animka pisze:
>>>>> W dniu 2016-08-23 o 00:52, Ikselka pisze:
>>>>> Ja bym taką krówke po mordce całowała i gadala do niej :-)
>>>>>
>>>> Jak w wakacje wyprowadzałem krowy i cielaka (zaznaczam że to był
>>>> cielak!) od ciotek na pastwisko to krowy sie palowało a cielaczek na
>>>> lekkim łańcuszku tam gdzie najlepsze trawy, zioła, kwiaty i czułe
>>>> gadanie: jedz, bycuś, jedz bo musisz urosnąć zanim wakacje się skończą i
>>>> wrócimy do Krakowa... Pomagało... :)Bycuś urósł, dostał w łeb i jechał z
>>>> nami do miasta:)
>>> No nieeeeeeeeeeee, jesteś okhhhhhhhopnyyyyyyy :-(
>>>
>> Na dodatek sadysta.
>
> Etam, robi dobrą minę :-)
>
No, na widok takiego mostku cielęcego w papilotach jaki robiła moja śp.
Ciotula to pysk sam się rozdziawiał do uśmiechu. Każda kosteczka
mozolnie owinięta papierkami z napisami, bibułkami,...
TAKIEJ cielęcinki (surowca) już nie uświadczysz, a Bóg mi świadkiem, że
potrafiłem szukać...
pozdr
Stefan
|