Data: 2016-10-12 00:14:53
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 11 Oct 2016 23:41:13 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-10-11 o 23:31, Animka pisze:
>> W dniu 2016-10-11 o 18:43, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 11 Sep 2016 08:24:13 +0200, Trybun napisał(a):
>>>
>>>> ale w sumie to dzisiaj
>>>> nawet "nie wolno" uderzyć psa..
>>> Dzisiaj? - dla dobrego człowieka NIGDY nie było problemu, czy wolno, czy
>>> nie :->
>> Dzisiej sunia mojej sąsiadki "koleżanki" od lat dzieciństwa podeszła
>> do mnie na korytarzu i pocałowała mnie w nogę. Dokładnie w to miejsce,
>> które mam chore (na łydce rozdrapałam jakiegoś włókniaka czy coś).
>> Byłam w obcisłych spodenkach, no takich w jakich wszyscy
>> chodzą(szczególnie po mieszkaniu). Psiunia zaraz sie wróciła, bo
>> wiedziała, ze jej pani wariatka zazdrosna (zoofilka?) zaraz zacznie
>> się drzeć : chodź tu! chodź tu. Stał jeszcze sąsiad i mu mówię:
>> pocałowała mnie w nogę. Ta psiuńka bardzo nnie kocha, a jej pania mało
>> co szlag nie trafi bo psinka jej się nie słucha, a ja tylko szeptem
>> powiem: idź do pani, czy do mieszkania to ona robi w tył zwrot i wraca
>> do pani i domu. To jest po prostu ewenement. Ten mądry pies. Chyba
>> wyczuwa moje myśli, albo może kontaktuje się duchowo, z zaświatów z
>> moja psiunieczką i jej dobro przekazuje mnie.
>>
> Poprawiłam literówkę. innych może nie widzę teraz.
Literówki nie mają znaczenia
dla wzajemnego zrozumienia ;-)
|