Data: 2016-10-16 12:15:18
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-10-16 o 11:11, Ikselka pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2016-10-13 o 23:41, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 13 Oct 2016 11:24:36 +0200, Trybun napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2016-10-11 o 18:43, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 11 Sep 2016 08:24:13 +0200, Trybun napisał(a):
>>>>>
>>>>>> ale w sumie to dzisiaj
>>>>>> nawet "nie wolno" uderzyć psa..
>>>>> Dzisiaj? - dla dobrego człowieka NIGDY nie było problemu, czy wolno, czy
>>>>> nie :->
>>>> Proszę zdefiniować tego "dobrego człowieka".
>>> Przecież właśnie powyżej zdefiniowałam.
>>
>> No nie bardzo. Jedno co wiem, w Twoich oczach "dobry człowiek" to ktoś
>> kto - pisząc wprost - nie używa bezpośrednio siły fizycznej wobec
>> zwierzaków. Ja to widzę tak że jest to nie do uniknięcia, np. nie da się
>> słowami wytłumaczyć psu że nie wolno mu rozgrzebywać ogródka, czy
>> "napaskudzić" na wycieraczkę pod drzwiami..
>>
> Jaki "piękny" eufemizm: "używa bezpośredniej siły fizycznej wobec
> zwierzaków" na miejsce "BIJE BEZBRONNE ISTOTY". Istny poeta z Ciebie :-/
Absolutnie nie, żaden poeta. Myślałem tylko o rozróżnieniu faceta o
facjacie kryminalisty z kijem w ręku i jego psa i i te słodkie starsze
panie które podobno tak "kochają" swoje pieski a nie zdają sobie sprawy
że torturuję je jak nikt inny.
No i oczywiście o głupkowate prawo które piętnuje kogoś kto raz na jakiś
czas posłuży się kijem, a nie ma nic do tych którzy robią ze zwierząt
kaleki, czy skazują je na wegetację na łańcuchu czy w blokowej klitce
zwanej mieszkaniem.
|