Data: 2016-10-12 14:20:59
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 12 Oct 2016 11:28:44 +0200, stefan napisał(a):
> W dniu 2016-10-12 o 00:09, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 11 Oct 2016 23:31:36 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> To jest po prostu
>>> ewenement. Ten mądry pies. Chyba wyczuwa moje myśli, albo może
>>> kontaktuje się duchowo, z zaświatów z moja psiunieczką i jej dobro
>>> przekazuje mnie.
>>
>>
>> Gdzieś wyczytałam coś w tym stylu: Ludzie dzielą się na tych, którzy
>> znajdują kontakt ze zwierzętami i tych, których los naprawdę ciężko
>> doświadczył.
>>
>> Psy (a i koty, a i konie...) naprawdę potrafią zadziwić - poziomem
>> wyrażania emocji i zakresem pojmowania. Wiem to odkad mam psy i koty, o
>> jakaż wcześniej byłam uboga!
>>
> No to jestem bardzo bogaty, nie pamiętam, żeby w domu (najpierw
> Rodziców, potem moich, no w hotelach czy szpitalu to nie było ) nie było
> jakiegoś stworzenia. Psy, koty, jeże, rybki. zaskrońce, chomiki,
> świnki,zeberki, od prawie 20 lat towarzyszy mi para rozelli białolicych
> i chyba na tym już zostanie...
> pozdr
> Stefan
Koty i psy były w moim rodzinnym domu, tyle że ja wtedy nie nawiązywałam z
nimi praktycznie żadnego kontaktu (a szkoda, bo zwłaszcza jedna kotka,
przybłęda rosyjska niebieska, wyraźnie go szukała ze mną... - ależ ja byłam
durna wtedy! - cóż, liceum, studia, w domu mnie nie było praktycznie) - one
były podwórkowe raczej i były "w gestii" Mamy i to Ona była ta najbogatsza
:-)
|