Data: 2002-11-21 13:25:44
Temat: Re: Tematy okołodzieciowe
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[tak ,wiem, popsułam wątki, ale robił się bałagan i pomyślałam,
że tak będzie lepiej]
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:arikni$467$1@news.tpi.pl...
> Nie wiem, co konkretnie masz na myśli,
> chcąc sie uczyć na cudzych błędach.
Konkretnie to chciałam się dowiedzieć, jak może się rozwijać
taka sytuacja. Teraz mniej więcej wiem i mam motywację :)
> Ja traktowałbym to raczej, jako lekcję
> poznawczą "Ja jako matka i ty jako ojciec-różnice".[...]
Niezupełnie. Może zasugerowałeś się podanymi przeze mnie
przykładami odmiennych postaw mamy i taty, a przecież mogłoby
być dokładnie na odwrót. Jasne, że role rodziców się różnią od
siebie (to nawet taka zaciekła feministka jak ja musi przyznać
;), ale gdzieś zaczyna się ten obszar, gdzie musi obowiązywać
wspólny front.
Podam na swoim przykładzie (uwaga - przykład jest przykładem na
róznicę zdań i nie podejmę dyskusji na temat tego, która ze
stron ma rację): mój TŻ reprezentuje pogląd, że w pewnych
sytuacjach klaps jest jedynym słusznym wyjściem. Dla mnie kary
fizyczne są absolutnie nieakceptowalne, mam solidne podstawy pod
tę tezę i nie zmienię zdania na ten temat (komentarz, że jak
będę mieć dzieci, to się zobaczy, możecie sobie podarować). Nie
widzę tu pola do kompromisów i akceptacji różnic - albo TŻ
przyjmie do wiadomości, że nasze dzieci _nie będą_ bite, albo
tych dzieci ze mną nie będzie miał :)
Uważam, że jest wiele sytuacji, w których rodzice mają obowiązek
zachowywać się wobec dziecka identycznie, niezależnie od ich
osobistego poglądu na sprawę. Scenka, w której ojciec zabrania,
a matka pozwala albo na odwrót, jest przecież wręcz kanonicznym
przykładem na nie we wszystkich chyba książkach. Wydaje mi się,
że nie na tym polegają różnice między relacją dziecka z ojcem i
z matką.
A wyrażane w tym wątku niepokoje dotyczyły głównie sytuacji,
kiedy jeden z partnerów odmawia udziału w wypracowaniu tego
wspólnego frontu.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE>
|