Data: 2003-05-30 22:50:49
Temat: Re: To co ze ze Szwecji...
Od: Nikodem Kuźnik <n...@W...albatros.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aniteczka wrote:
> No wlasnie, wybieram sie wlasnie i chcialabym wiedziec,
> czy jest tam cos godnego uwagi (czy. przywiezienia)
> i potem jak to to wykorzystac...
> Jakos nigdy sie nie zastanawialam, ze moze tam byc cos godnego uwagi...
[ciach]
> Rozmarzona Ania
pieczywo chrupkie (knackebrod) - tyle rodzajow! do tego dzem z brusznic
(lingdon sylt)
serek to smarowania z kawalkami krewetek (rakor ost)
ser zolty Arla Grave
no i wszelkie owoce morza, nawet mrozone, ktore bywaja tam stosunkowo tanie
to sa moje szwedzkie smakolyki ;-)
Pozdrawiam,
Nik
|