Data: 2005-05-29 10:34:51
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
Od: Waldemar Krzok <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>
>> Le samedi 28 mai 2005 ŕ 21:49:15, dans
>> <d7ahvj$boj$1@proxy.provider.pl> vous écriviez :
>
>
>> A to ciekawe, gdzie to truskawki rosna bez slonca ?
>
>
> Wiesz, pisząc, że nie widziały słońca, mam na myśli - nie dojrzewały w
> naturalnych warunkach. Nie wydaje mi się, że truskawki, które mają do
> przejechania ponad 1000km, rosły sobie i dojrzewały w słońcu, bo
> dojechałyby do celu raczej jako dżem truskawkowy w najlepszym razie ;-),
Wydaje ci się.
> a już na pewno nie jako piękne i nieuszkodzone ni troszkę owoce. A może
> kruchość tego owocu tez już powoli uchodzi w niepamięć na zachodnich
> krańcach naszej wspólnoty?
wyobraź sobie, że transport samolotem może być krótszy i mniej
uszkadzające niż Ursusem po wertepach.
> Przepraszam z góry za zgryźliwość, ale te dzisiejsze truskawki nastroiły
> mnie tak minorowo, że nikomu nie dam sobie wcisnąć, że one smaczne są i
> naturalne :-(
no to musisz się jeszcze trochę podszkolić. A mi jest serdecznie
obojętne, czy truskawki są z Włoch, czy z Polski. Gadać z nimi nie będę,
a jak smakują to je wcinam.
Waldek
|