Data: 2005-05-29 14:31:30
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
Od: "TomekD" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote in message
news:4513724340$20050529155946@ewcia.kloups...
>
> Niestety w tej dyskusji na temat truskawek unijnych musze z
> przykroscia przyznac ze unijne przegrywaja : nigdy nie udalo mi sie
> zjesc lepszych truskawek niz w Polsce "z dzialki".
>
> Unijne truskawki sa sliczne, i czerwone, i pachnace, ale cukru w nich
> tyle co kot naplakal : trzeba je systematychnie dosladzac. Nawet
> odmiana "gariguette" (najdrozsza)z ktorej Francuzi sa szczegolnie
> dumni smakuje dosyc waciano.
Masz rację Ewo.
Przyczyna moim zdaniem jest taka sama dla wielu owoców i warzyw: stare smaczne
odmiany zastąpione zostały łatwiejszymi i tańszymi w uprawie a wmawia się nam że
nowe smaczniejsze :-)
Truskawki z działki które tak wspominasz to pewnie stara odmiana Senga Sengana
która jak pamiętam nie daje regularnych plonów ładnych, dużych owoców i jest
nieodporna na choroby. Za to jest przepyszna, słodka i aromatyczna. Właśnie te
truskawki przez lata były polskim hitem eksportowym.
Tak samo jest z jabłkami, spróbuj kupić starą, dobrą antonówkę (wiem na targu
może się udać, ale z przemysłowej produkcji raczej nie). Ostatnio gdzieś bodaj
na Śląsku powstało stowarzyszenie które ratuje i odtwarza stare odmiany drzew
owocowych - chwała im za to.
Tomek D
|