Data: 2008-09-07 17:33:55
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:15zh49w2x4842$.cjhcujn7bu99$.dlg@40tude.net...
> Wyobrażasz sobie nauczyciela z czaszką na koszulce? Z gołym brzuchem i
> kolczykiem w pępku? W klapkach i krótkich spodenkach?
> Dlaczego więc wobec dzieci nie mielibyśmy stosować tych samych reguł
> obyczajowych?
Synowi najstarszemu opowiadam wątek...
i na to on mi rzecze,że pani za jego czasów podstawówkowych przychodziła do
szkoły w dresie,
zatem on się jej bał, bo wiadomo,że dresiarzy bać się należy ;)
Taki oto argument padł z jego ust, nie dajmy się zwariować, nie róbmy z każdego
dziecka satanisty,a z każdej pani w dresie dresiarza ;)
Garderobę już po cześci zakupiłam jak by co.
--
Ula (ulast)
http://ansibl.com/
|