Data: 2007-10-15 12:51:09
Temat: Re: Uczeń - ile nauki w szkole a ile w domu?
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fevmq3$k34$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Czy wystarczy że dziecko chodzi do szkoły i stąd czerpie swoja wiedzę?
>>>
>>> Ale w jakim sensie? Wiedzę szkolną? IMHO na piątki - tak. Na celujący -
>>> nie.
>>
>> No ta, to co się przerabia na lekcjach.
>> Np matematyka. W klasie wytłumaczenia, przykłady, zadania. Do domu praca
>> domowa. I jeśli w pracy domowej sa błędy to czyja to wina? Rodzica że nie
>> sprawdził zeszytu? Dziecka że źle rozwiązało zadanie, czy nauczyciela, że
>> dziecko w szkole nie naumiało się dobrze?
>
> Jedno z dwóch ostatnich. Rodzic nie ma obowiązku sprawdzać czy dziecko
> dobrze rozwiązuje zadanie. Zwłaszcza, że rodzic nie ma obowiązku znać
> materiału przerabianego przez szkołę.
Ale tu nawet nie chodzi o dobre rozwiązanie. Chociaż na poziomie 3 klasy z
tego co ja w tym jej zeszycie widziałam to banalne rzeczy robią. Dodawanie
przemienne, nawiasy itp.
No dobra, nie każdy może umieć liczyć :-)
Ale IMO nalezy dziecku sprawdzić zeszyt pod kątem uzupełniania liczb, jakiś
tabelek, no wogle czy zadanie jest zrobione.
Sylwia
|