Data: 2002-06-21 06:24:11
Temat: Re: Uklad w malzenstwie
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Altie <a...@y...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...tpi.pl...
> To ja juz niczego nie rozumiem: jak wlasciwie do tego
> _generalnie i statystycznie_ podchodza mlode kobiety?
Myślę, że każda najbardziej marzy o mężu, który byłby bogaty z domu i dzięki
temu mógłby zapewnić rodzinie wysoki poziom zycia i swe niemal nieustanne
towarzystwo ;-))
A mówiąc serio, czasami mam wrażenie, że kobiety chcą odwrotnie tego, co
mają. Te z mężami zaganianymi za pieniądzem wolałyby mieć mężów więcej w
domu. Niektóre z mężami na urzędniczych skromych posadach wolałyby część
czasu wolnego swoich mężów zamienić na pieniądze.
Mogę Ci powiedzieć, jak to jest w mojej sytuacji (choć nie twierdzę, że
jest typowa i że będąc mężczyzną patrzyłabym tak samo). W mojej rodzinie
(bardzo skromnej liczebnie - 1 + 1) to ja zarabiam (bo trzyletnie dzieci
mają ograniczone możliwości zarobkowania ;-)). I ciągle jestem rozdarta
między pragnieniem dostarczenia jak najwięcej rzeczy materialnych i
niematerialnych (przez kontakt z dzieckiem). Pewno gdybym była w sytuacji
kobiety z dzieckiem i mężem businessmanem, czułabym podobnie, wiedząc, że
kontakt z ojcem też jest ważny.
pozdrawiam
Monika
|