Data: 2005-01-13 17:59:50
Temat: Re: W RODZINIE...
Od: "idiom" <i...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A co to znaczy "niebranie strony nauczyciela"?
Nie przyjmowanie, że z zasady nauczyciel ma rację?
> To znaczy, ze nawet jak ów n. przypadkiem ma rację (bo nauczyciel z
> definicji wg rodziców niektórych uczniów racji nie miewa) to i tak dobra
> matka w imię solidarności rodzinnej ma ująć się za dzieckiem. Niezaleznie od
> faktów.
Olgo, poczytaj może to co pisałam do Xeny - nie będę musiała dzięki temu pisać
tego po raz drugi.
> A potem tacy rodzice są nietety przez dzieci lekceważeni.
W odróżnieniu od tych rodziców, którzy odstawiają przed nauczycielami
poniżające dla dziecka przedstawienie?
Moim zdaniem zupełnie inne są źródła lekceważenia przez dzieci.
pozdr
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|