Data: 2017-05-19 17:25:48
Temat: Re: W kwestii sera.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol <P...@P...com> wrote:
>
> Pozdrowionka. Baleronik to ja mogę jeść w każdy piątek :-)
>
>
Pewnie jako chłopak papierosy paliłeś z identyczną radochą - że przez
rodziców zakazane.
Tymczasem piątkowy baleronik tylko ciebie rajcuje - i równie mentalnie
niedojrzałych osobników. Ale nikogo więcej. Zdajesz sobie chociaż z tego
sprawę?
I coś ci powiem: w Kielcach przy ul. Paderewskiego jest (jeszcze) knajpa,
która co piątek wystawia na chodnik potykacz w rodzaju "Zapraszamy na
piątkowego tatara!" (tekst cytuję z oryginalną składnią, OMG).
Myślisz, że wszyscy od razu się zatrzymują?
Lokal jak świecił pustkami, tak świeci. Chyba menadżer trafił w próżnię z
tym chłytem - a knajpka na wykończeniu raczej już.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|