Data: 2010-04-19 11:07:04
Temat: Re: Wiara i rodzina
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 17-kwiecień-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Dnia 2010-04-17 13:49, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Dnia Sat, 17 Apr 2010 12:30:35 +0200, Ender napisał(a):
>>> W dniu 2010-04-17 00:03, medea pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>
>>>>> Nie, no pół roku to mieści się w normie, zwłaszcza jak nie było
>>>>> jeszcze ślubów konkordatowych.
>>>>
>>>> Były już. I to było więcej niż pół roku - od grudnia do września.
>>>> Kwestie organizacyjne.
>>>> Ewa
>>>
>>> Jeśli już z taką determinacją aspirujesz do tej wąskiej grupy
>>> społecznej, w której czołowe miejsce zajmuje ten dziwak Redi,
>>> to niech Ci będzie, że masz też lekkie fiksacje obyczajowe.
>>> Mam tylko nadzieje, że to zaspokaja już Twoją potrzebę marginalnej
>>> akceptacji
>>> i nie będziesz świrować z ambicjami w tym kierunku ;-)
>>> ENder
>>
>> Tzw "kwestie organizacyjne" sprowadzają się najczęściej tylko i wyłącznie
>> do nagłej koniecznosci ślubu cywilnego, kościelny już na spokojnie, po
>> urodzeniu :-)
>
> Żałosna jesteś.
ale co tak bez polotu?
|