Data: 2012-04-16 10:59:57
Temat: Re: Wizerunek firmy rodzinnej...
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Kwi, 11:42, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 16 Kwi, 09:36, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > On 15 Kwi, 21:33, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> > > On 15 Kwi, 21:28, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> > > > ...to nie bedłka, to dorobek pokoleń. Łatwo go zmarnować, jak się
> > > > przyjmuje do rodziny osoby
nieodpowiedzialne.http://koktajl.fakt.pl/Zbigniew-Gr
ycan-o-Grycankach,artykuly,154374,1...
>
> > > A jest czym się przejmować:http://koktajl.fakt.pl/Grycanki-w-Vivie-2
012,artykuly,152866,1.html#m...
>
> > grube baby cos tam bredza, i mam sie tym przejmowac? latamito!
>
> Nie TY, tylko ci, na których wizerunek to bredzenie wpływa.
jacy "ci" taki sposob oddzialywania. jedne tepe krowy brdza, a inne
tepe krowy sluchaja. a wszystkim rzadza ksiegowi
|