Data: 2006-05-12 08:11:32
Temat: Re: Wolność Słowa, a ...
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(...)
>
> > Pełna prywatyzacja sztuki rozwiązałby ten problem całkowicie i najuczciwej
> > wobec wszystkich stron.
>
> Obawiam sie, ze pelna prywatyzacja sztuki w praktyce oznaczalaby jej
> pogrzeb... Ale pisalem o tym wczesniej, tak wiec EOT.
>
Obawy nieuzasadnione. Wszystkie wiekopomne dzieła stworzone w historii: Mona
Lisa, muzyka Mozarta, Beethovena i wiele innych nie zostałyby stworzone, gdyby
Twoje obawy były słuszne. Sztuka jest z samej swojej natury elitarna. Błąd tkwi
w założeniu, iż nakłady przełożą się na jakość sztuki - bzdura. Warsztat
artysty jest przecież w sumie dość taniutki: płótno, pędzle, farby. Jeśli za
nakładami nie idzie konkurencja, to rezultatem jest bylejakość.
Pozdrawiam
EG
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|