Mogę polecić chirurga w klinice Damiana przy Wałbrzyskiej. Sama klinika
słynie z tego, że ogólnie jest do dupy, ale ten chirurg załatwił sprawę
bardzo dobrze. Miałem kilka lat temu podobny problem - ni z tego ni z owego
ból palca i stan zapalny. Inny lekarz, w innym mieście, zrobił klinowanie
paznokcia, ale nie wyciął macierzy - specjalnie - liczył na to, że paznokieć
odrośnie poprawnie. No i po kilku latach problem powrócił. W Klinice Damiana
chirurg wyciął mi od nowa klin razem z macierzą i jak dotąd jest bardzo
dobrze.

Kilka wskazówek:

1. nie zwlekać z tym ani dnia dłużej
2. przez całą noc przed wizytą moczyć palec (okład + folia) w roztworze
ciepłej wody i sody oczyszczonej - to zmiękcza paznokieć
3. założyć bardzo luźne obuwie - klapki, sandały. opatrunek nie jest wielki,
ale but może cały nie wejść
4. można chodzić powoli po zabiegu, ale lepiej przygotować się na transport
do domu taksówką, albo u kogoś ze znajomych/rodziny - samochodem - nie łazić
za daleko piechotą
5. zabieg nic nie boli, palec jest całkowicie znieczulony, zanim
znieczulenie przestanie działać - przestaje boleć - mnie ani za pierwszym
ani za drugim razem nic nie bolało

6. 24 godziny po zabiegu trzeba zmienić opatrunek - przed wyjściem zmoczyć
go w ciepłej wodzie i włożyć coś foliowego, żeby nie przeciekało do buta

i to wszystko

życzę powrotu do zdrowia!