Data: 2015-09-02 22:27:30
Temat: Re: Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 02 Sep 2015 21:26:39 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-09-02 20:55, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Wed, 02 Sep 2015 20:36:07 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2015-09-02 19:36, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Wed, 02 Sep 2015 19:05:11 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2015-09-02 11:52, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>>>> Dnia Wed, 02 Sep 2015 09:07:46 +0200, krys napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ja akurat kupuję mięso na targu, z małej rodzinnej "fabryki",
>>>>>>
>>>>>> .. ..takiej na kilkaset (kilka tysięcy) krów, w Belgii czy innej mlekiem i
>>>>>> mięsem płynącej krainie 33333-))
>>>>>
>>>>> Wołowina z Makro jest skądyś innąd?
>>>>>
>>>>
>>>> Nie - przecież cały czas o to mi chodzi, no miło, że wreszcie zajarzyłaś.
>>>> Hint tego wątku: Makro+agroturystyka+wiejskie_jadło 3-]
>>>
>>> No! właśnie, dopiero co, zajarzyłam, że w agroturystyce też masz
>>> wieloletnie doświadczenie.
>>
>> Zbyt się rozjarzyłaś w tym momencie, nie zawsze jest to równoznaczne z
>> zabłyśnięciem.
>
> Największej najjaśniej świecącej gwiazdy i tak nie przyćmię.
>
Podmuchać?
--
XL
"Dom, w którym każdą rzecz za gotowy grosz kupują, jest na podobieństwo
hotelu, gdzie nie ma nic własnego." L. Ćwierczakiewiczowa
|