Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Eva" <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ZDRADA
Date: Fri, 7 Sep 2001 12:36:08 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 46
Message-ID: <9na7uq$8u7$1@news.tpi.pl>
References: <9n87gp$mo5$6@news.tpi.pl> <9n92o2$3od$1@news.tpi.pl>
<3...@n...vogel.pl> <9n96u6$ht8$1@news.tpi.pl>
<9n9ssi$rqg$1@h1.uw.edu.pl> <9na5i1$ou3$1@news.tpi.pl>
<9na5tq$r2n$1@news.tpi.pl> <9na69n$t5r$1@news.tpi.pl>
<9na70o$3s8$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "Eva" <e...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: pa75.stalowa.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 999858970 9159 213.25.245.75 (7 Sep 2001 10:36:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Sep 2001 10:36:10 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:101106
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cbnet" :
> Eva:
> > Zdrada jest zdradą i boli jak cholera:)
> > ale takie podejście jak Adama i chyba Twoje;))
> > Czarek , do niczego dobrego nie prowadzi,
> > Dla samego zdradzonego.
>
> Uwazam podobnie jak ktorys z przedmowcow
> ze bez zbieznosci uzgodnionych stanowisk
> i ew krytycznych ocen sytuacji powstalej w wyniku
> zdrady nie moze byc mowy o 'rekonwalescencji'.
> Tylko taka droga prowadzi do czegos dobrego.
CZ:
> Rozumiem Twoje stanowisko, ale czy zdajesz
> Sobie sprawe ze jestes zwolenniczka _udawania_
> (w mniejszym lub wiekszym stopniu) ze nic sie nie
> stalo oraz tezy: 'zapomnijmy o sprawie'? I jak tam,
> udaja sie takie 'chwyty' w realu? Mozna sie w taki
> sposob 'wyleczyc' np po zdradzie, czy jest sie raczej
> jak chodzacy trup dla ktorego czucie czegokolwiek
> sprawia nieznosny bol? :)
>
> Ewa, chyba nie wiesz co mowisz formulujac opinie
> typu 'niczego dobrego...', przynajmniej dla mnie. :)
No to jak Ty Czarek myślisz :
co by się stało gdyby wszyscy choć raz zdradzeni się rozstali ?
Rozejrzyj się wokół.
Nie jest to żadna apoteoza zdrady z mojej strony.
Wiem jednak, że wybaczenie jest możliwe.
Po jakim czasie, to już inna sprawa i to jak będzie wyglądał dalej związek - to już
zależy od
dojrzałości emocjonalnej partnerów.
Ci z naszego wątku wykazują dojrzałość i dlatego należy ich wesprzeć a nie zachowywać
się jak
renton.
No, Czaruś;) nie myślałam, że jesteś taką chodzącą doskonałościa :))).
Na razie, RL wzywa;)
Eva
|