Data: 2002-04-07 10:47:12
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@p...onet.pl>
> skąd wiesz, że wtedy nie myśli?
Mireczko,chyba nie wyobrazasz sobie sytuacji ze facet kochajac sie z kocha
nka mysli o zonie?
ja wiem dokładnie co może czuć facet, który
> zdradza, wiem, że może strasznie cierpieć, mieć straszne doły, wyrzuty
> sumienia, czuć się jak szmata...zdradzanie to naprawdę też cierpienie...i
to
> nie zawsze jest tak, że nie myśli o uczuczuciach żony...
Niestety nie jestem w stanie tego pojac.
> a jeśli chodzi o pobudki zdradzania, to w wielu przypadkach niezaspokojone
> potrzeby w związku, często seksu albo bliskości, albo jedno i drugie.
Tak jak juz raz pisalam.Wszystko mozna dogadac.Jest Ci zle z partnerem,mow
isz mu czego oczekujesz.w kazdym zwiazku trzeba sie dotrzec,isc na komprom
is.
> zgadza się.ale nikt nie jest ideałem.
Tak to mozna powiedziec o kims kto rzuca skarpetki gdzie popadnie,spoznia
sie ,nie zakreca tupki z pasta po mysiu zebow a nie o osobie zdradzajacej.
To wszystko co powyzej napisalam to tylko moje zdanie.Jezeli kogos stac na
wybaczenie ,to jak najbardziej szanuje jego decyzje i zycze mu szczescia,s
zczerze.
Pozdrawiam cieplutki.Magda
|