Data: 2006-08-21 10:14:04
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Od: Eulalka <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
p...@o...pl napisał(a):
> Połowica nie uważa go za bezwartościowego, a na moje stwierdzenia,
> że to zwykły sk*** oraz ch*** lub ku*** jakby go broni twierdząc,
> że też był pijany i że to nie tylko jego wina była. Wcześniej
> się z nim zaprzyjaźniła, bo mieli dużo wspólnych tematów i jak
> już wspomniałem "dogadywali się". Mnie się wydaje, że nie chce z
> powodu "szczeniackiego wybryku" przekreślać tej znajomości.
> Czy wg Ciebie-Was mogę tego od niej wymagać?
Szczerze?
IMO to zwykłe skurwielstwo typu: "Juz mnie z nim nic nie łączy, SMSy i
spotkania to nic zdrożnego, a Ty to musisz zaakceptować".
Gówno musisz.
Chce uzdrowienia atmosfery? Niech sobie daruje frajera.
Eulalka
|