Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Złamanie podudzia i strzałki - brak zrostu po 8 miesiącach - co dalej? Re: Złamanie podudzia i strzałki - brak zrostu po 8 miesiącach - co dalej?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Złamanie podudzia i strzałki - brak zrostu po 8 miesiącach - co dalej?

« poprzedni post następny post »
Data: 2010-11-28 19:52:52
Temat: Re: Złamanie podudzia i strzałki - brak zrostu po 8 miesiącach - co dalej?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Dnia Sun, 28 Nov 2010 17:44:15 +0100, JacekG. napisał(a):

> Prawdopodobnie coś zostało s....lone

Niekoniecznie przez lekarzy.
Ostatnio zetknęłam się z pewnym przypadkiem w bardzo bliskiej rodzinie.
Dotyczy młodego człowieka świeżo po studiach, który całe 5-letnie studia
(ba, i wcześniej też, całe liceum) prowadził siedzący tryb życia w 4
ścianach, żywił się prawie wyłącznie w McDonalds orac czipsami i colą (sama
to stwierdziłam, kiedy zabrałam go jako 13-latka na wczasy i tam mi
pyskował, nie nadawał się do normalnej stołowki, nic mu nie smakowało tam
choć jedzenie było swietne - napyskował i szedł w miasto na pizzę i colę
zamiast obiadu, jego śniadania i kolacje to też z reguły były czipsy, zero
sera i innego nabiału, mięsa, warzyw. Potem to samo przez całe liceum i 5
lat studiów. Na studiach był jednym z tych, co to mają swoją samotnię, dwie
lewe ręce i mamusię daleko, więc nie wyrabiała z dojeżdżaniem, aby mu coś
ugotować, a sam nie umiał i nie chciał, bo w domu go nie nauczono jeśc
normalnego jedzenia.
Tak więc owszem, wyrósł jak tyka, chuda trzcina raczej, blada i bez grama
mięśni. I cóż dziwnego, ze kiedy tylko wybrał się na Torwar, to od razu
złamał sobie paskudnie nogę w kilku miejscach. Na szczęście po obronie. No
ale przepadło stypendium za granicą.
Po złamaniu i wyjściu ze szpitala trafił oczywiście na całe wakacje i
jesień do domu i do odziców, ale się nie zrastało nic. Wreszcie w ciągu
kilku miesięcy go wyleczono - na kategoryczne zlecenie lekarzy mamusia
systematycznie gotowała cielęcinkę (pytała mnie, gdzie ją kupić, bo nawet
nie wiedziała), przyrządzała domowe serki, gotowała warzywka - dotychczas
nie uznawała tego typu rzeczy, jak warzyw i zdrowego mięsa, a już w weekend
u nich się zamawiało żarcie w Mc Donalds i było to manifestowane jako wg
nich luksusowy tryb zycia. Sama widziałam, z jaką dumą to robili.
Niechybnie moją zgorszoną minę interpretowali sobie jako zawiść :-/
No i kiedy im się synek połamał, musieli zrewidowac swoje chore priorytety
i zwyczaje.

Lekarze nie mają wpływu na to, że ktoś nie je tego, co powinien, tylko się
snobuje np na McDonalds jedząc najgorsze paskudztwo, które owszem, mozna
zjeśc, jak się jest w drodze i nie ma czasu, ale nie jako WYŻYWIENIE na 5
lat.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
29.11 fReLuZ
29.11 Feromon
30.11 fReLuZ
02.12 JacekG.
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Problem ze złamaniem u starszej osoby
Index glikemiczny - -zmniejszenie dla ziemniaków i frytek
Rozwój wodonercza
przyszła do mnie ankieta
Fenopro-kumarol przed zabiegiem chirurgicznym.
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?