Data: 2005-03-06 23:10:03
Temat: Re: Znalazlam sklepik w internecie
Od: "Lena Lena" <m...@u...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
no to skoro juz wybrobawałyście ten sklep to i ja chyba się zdecyduje, bo
trochę sie obawiałam, czy na serio przesyłka nic nie kosztuje itp, rozumiem,
że płaciłas kartą?????
Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:d0ei8f$pvg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
> wiadomości news:422a1a1f$0$1368$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> > http://www.strawberrynet.com/
>>
>>
>> a co tam jest takiego, czego nie ma w polsce? a moze ceny nizsze?
>
> To drugie. W znacznym stopniu.
>
> Drastyczny przykład:
>
> Krem, którego używałam namiętnie, gdy miałam suchą skórę - EL 'Hydra
> Complete'.
>
> http://secure.strawberrynet.com/showDetail.aspx?Bran
dName=Estee-Lauder&prodId=34816&pict=03481480601.jpg
>
> Na truskawie jego cena, że tak powiem 'katalogowa' to 39$. Za kolejne
> zakupy
> w tym sklepie dostaje się zniżki, ja mam już 10%, więc mnie ten krem
> kosztuje 35$, co przy obecnym kursie daje 105 zł (przypominam, że nie
> płaci
> się za wysyłke, więc to jest cena ostateczna). A w Polsce cena tego kremu
> wynosi: tam tada dam: 220 zł.
>
> 105 zł a 220 zł to dosyć znacząca różnica, prawda?
> Oczywiście nie w każdym przypadku różnice są aż tak duże, ten przykład
> jest
> "drastyczny". Natomiast wszystko jest na tyle tańsze, że opłaca się
> poczekać
> tydzień na przesyłkę, zamiast iść i kupić w Sephorze. Nawet 'głupia'
> gąbeczka Biothermu kosztowała mnie tą drogą niecałe 60 zł, zamiast 85 zł w
> polskiej perumerii.
>
>
> --
> best regards
> Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
> joanna (at) niedzielka (dot) com
>
|