Data: 2016-08-04 19:10:07
Temat: Re: Znalezione
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 4 Aug 2016 09:34:36 +0200, stefan napisał(a):
> W dniu 2016-08-03 o 22:40, Animka pisze:
>> W dniu 2016-07-30 o 12:36, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> Pani Eewa napisała:
>>>
>>>> W dniu 30.07.2016 o 10:27, Trefniś pisze:
>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>
>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę.
>> czy baby czy chłopy to i tak takie cos wywołuje u mnie odruch wymiotny.
>> Teraz chyba są jakieś specjalne ubijaki i girami nie trzeba włazić do
>> beczek?
>>
> Pan Komendant Policji w Królowym Moście tez poddawał sie temu obrządkowi
> tzn. własnonożnemu ubijaniu kapusty w beczce :)
Kupiłam sobie nawet taki kamionkowy gar, którego pokrywka spoczywa w
specjalnym rancie, do którego wlewa się wodae dla szczelności. Ani razu
jeszcze go nie użyłam, chyba zacznie pełnić rolę donicy... Wolę kisić w
wekach, bo są to wygodne porcje, bez tego całego kłopotliwego doglądania i
dbania o wierzchnią warstwę kapusty w beczce.
Tyle że podkiszam wstępnie kapustę w dużym naczyniu, jakieś 2-3 doby - i
ubijam w słojach.
|