Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "sAnka" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: /bardzo długie/ rozpad rodziny- jednak??
Date: Sun, 26 Jan 2003 20:58:54 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 50
Message-ID: <b11eia$mfi$1@news.tpi.pl>
References: <b11917$s5o$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "sAnka" <a...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: kenny-p.kom-net.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1043611018 23026 213.25.93.34 (26 Jan 2003 19:56:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Jan 2003 19:56:58 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31450
Ukryj nagłówki
"załamana" <k...@t...pl> wrote in message
news:b11917$s5o$1@news.tpi.pl...
> > Większe znaczenie dla naszych problemów mają nasze dochody- ja
średnia
> krajowa (około), on 2-3 razy więcej, rozdzielne konta. Ja ze swojej
wypłaty
> mam utrzymać 'dom i siebie', on spłaca raty kredytu samochodowego i płaci
> media+czynsz.CIACH
Sorry, sytuacja ta dla mnie normalna nie jest( mój TŻ podczytywał tego maila
i stwierdził to samo). Dobrze, że nie macie dzieci, bo jakby podzielił
koszty ich utrzymania? Dalej Ty płaciłabyś za jedzenie??? A on wyliczałby
metry kwadratowe przez nie zajęte i to opłacał?
A jaka pewność przyszłości przy takim człowieku? Nie daj Bóg jakaś choroba i
co? Z głodu byś umarła albo wysłuchiwała, ile mu zawdzięczasz?
, niespodziewana sytuacja rodzinna (lekarze, leki) spowodowała,
> że fundusze stopniały jednak... Pieniędzy nie mam wcale, może 50 zł, a tu
> jeszcze tydzień... Jemu dwa dni temu na koncie pojawiło się 8000
> zł...Zabolało...CIACH
I słusznie, kiedy,jak nie w nieszczęsciu oczekiwac pomocy tej drugiej
strony?
> Do psychoterapeuty poszliśmy, po dwóch wizytach (!) stwierdził że on
nie
> widzi sensu, że to mu nic nie daje itp., dalej mam chodzić sama, jeżeli
> chcę.CIACH
Jak widac powyżej problem tkwi w nim i nic raczej tego nie zmieni.
>Straszliwy błąd popełniłam, zainwestowałam masę uczuć w
> niewłaściwego człowieka, teraz jestem sama i nie mam nic swojego, nie mam
> gdzie wrócić i muszę zacząć wszystko od zera.CIACH
Błedy są po to, by się na nich uczyć:-) Wiem, co mówię, bo sama dostałam
nieźle od życia ( eufemizm: od faceta poprzedniego), ale dzięki temu
nauczyłam się, co dla mnie jest ważne,kiedy moge pójśc na kompromis, a kiedy
absolutnie nie.
W uczuciach niewiele można Ci pomóc, sama sobie musisz sobie poradzić( a
dasz sobie radę!). Trzymam kciuki.Zadbaj tylko o to, by nagle wszystko nie
okazało się jego.Bo prawdą to nie jest. W końcu ktoś go żywił,co?
----
sAnka
P.S. Witam wszystkich, bo to mój dziewiczy raz tutaj.
> PS. Awantury finansowe są jakby podłożem do wszelkiego rodzaju innych
> konfliktów... Więc to nie tylko chodzi o kasę...
>
>
|