Strona główna Grupy pl.soc.rodzina /bardzo długie/ rozpad rodziny- jednak?? Re: /bardzo długie/ rozpad rodziny- jednak??

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: /bardzo długie/ rozpad rodziny- jednak??

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-01-26 23:12:51
Temat: Re: /bardzo długie/ rozpad rodziny- jednak??
Od: "rafal" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

> Ano, nie mogą. Czy policzyłeś, ile jest warta praca Twojej żony w
domu?
> Wyobraź sobie, że zamiast żony, zatrudniasz w domu opiekunkę (24
godziny na
> dobę czyli razem z wyżywieniem i spaniem), sprzątaczkę (jak wyżej),
kucharkę
> (jak wyżej), gosposię do wszystkiego i damę do towarzystwa:)

No to siup :
- opiekunka 700 zł (9 godzin) resztę czasu razem zajmujemy się dziećmi
(ok, żona trochę więcej) - to już ćwiczyliśmy
- sprzątaczka ? tak się dziwnie składa że sprzątamy razem 50/50, mnie
niekt za to nie płaci
- kucharka ? żona gotuje 3 razy w miesiącu (dla mnie, dzieciom częsciej,
jak podrosną to może zapłacą)
- dama do towarzystwa? nie przesadzajmy, potrafię zabawić sie sam :), a
jeżeli chodzi ci o to o co ci chodzi (hehehehe ....) no chyba nie
sugerujesz że powiniem żonie płacić ????? zresztą jeżeli już to chyba to
powinno działać w obie strony ???

Jakoś nie wychodzi mi taniej. Zresztą jak łatwo policzyć, że małżeństwo
się facetom wogóle nie opłaca : kilka razy w miesiącu wyskoczyć na
panienki to koszt żaden , a przyjaciókę "niełóżkową" można sobie znaleźć
bez problemu = zero problemów w porównaniu z całym tym zanieszaniem z
małżeństwem.

Przepraszam, ale Twoje podejście śmierdzi tanim feministycznym bełkotem
który zakłada że faceci tylko wykorzystuja kobiety. Światowe statystki
pokazują jedno - w krajach tzw. Zachodu 80% decyzji o wydaniu pieniędzy
podejmują kobiety. A że znaczna część tej forsy akurat jest w portfelach
facetów, to świadczy tylko o ich (kobiet) inteligencji ...

PODSUMOWUJĄC - mojej żony nie da się sprowadzić do roli
sprzątaczki/kucharki/opiekunki/sexydoll. Takie podejśie z punktu
finansowego jest nieopłacalne, a jak weźmiemy pod uwagę awantury, humory
itp. to wychodzi na to że tak naprawdę najlepiej być samemu.
Żona to żona i wyliczenia nie mają nic do tego.


> Zrób uczciwy
> rachunek sumienia i zastanów się kto, więcej "wkłada" w utrzymanie
domu.

Żona ciężko pracuje, dlatego jest faworyzowana przez prawo (rozwód,
dziedziczenie majątku) i to jest ok.
Ja ciężko pracuję i "w pracy" i w domu też się udzielam ale to juz się
wogóle nie liczy bo jestem facetem ?

> Dla jasności, tu nie chodzi o to, że odkładacie na własny dom. Dla
takiej
> idei można sobie wielu rzeczy odmówić (za obopólną zgodą). Tu chodzi o
Twój
> stosunek do żony i do finansów, a ten pewnie się nie zmieni nawet jak
już
> ten dom będziecie mieli i nie będziecie musieli na niego odkładać.
Zresztą
> pytanie, czy żona dotrwa z Tobą do tego momentu. Może machnąć ręką na
dom i
> zostawić Cię, żebyś się wypchał tą forsą. (zwłaszcza, kiedy pójdzie do
pracy
> i będzie miała własne pieniądze. Przecież nie zamierzasz jej ich siłą
> zabierać, prawda?)

Ale Ty właśnie próbujesz mi zabrać moje pieniądze, na szczeście tylko
werbalnie ...

> A przecież rozwiązanie jest takie proste. Odkładacie co
> miesiąc umówioną sumę na inne konto (blokujece, obojętnie), a resztą
oboje
> rządzicie się tak, żeby starczyło do pierwszego.

nie my, tylko ja bo tylko ja zarabiam, i tak właśnie sie teraz dzieje -
to czego nie wydamy jest na moim koncie, a żona będzie miała prawo do
niego cokolwiek mi się stanie.

>Skutek ten sam, a różnica w
> podejściu do sprawy ogromna. A poza tym, co to znaczy, że Ty musisz
mieć
> forsę na własne potrzeby? Nie rozumiem. Przecież zbieracie na dom i
> oszczędzacie każdy grosz.

chyba nie zrozumiałaś do końca mojego mejla, ale nie ta jego część była
najważniejsza więc nieważne ....
podkreślę raz jeszcze, jak żonie nie wystarcza to przychodzi do mnie i
daję jej więcej, jestem jedynie pewnym utrudnieniem na drodze do
"głupich wydatków" wykraczających poza kieszonkowe żony (na co żona
wydaje swoją działkę nie obchodzi mnie, jak chce więcej - już się pytam)

Rafał

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
26.01 rafal
26.01 rafal
26.01 Miranka
27.01 a...@o...pl
27.01 boniedydy
27.01 Kropelka
27.01 Kropelka
27.01 Kropelka
27.01 boniedydy
27.01 boniedydy
27.01 boniedydy
27.01 puchaty
27.01 Hanka Skwarczyńska
27.01 (e)Kinga
27.01 rafal
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem