Data: 2002-05-30 17:01:44
Temat: Re: bóg jest kłamcą isadystą
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Greg" <o...@f...sos.com.pl> wrote in message
news:3cf5d3f5$1_1@news.vogel.pl...
> Użytkowniczka "Pyzol" napisala:
> >
> > > Trudno aby wypowiadajac takie slowa myslal sobie
> > > o wakacjach na australijskim wybrzezu ;)
> > Trudno, to fakt, ale czy l a t w o jest WIEDZIEC co
> > myslal?
>
> Gnojki paskudne dlaczego wlamaliscie mi sie do mojego kaszlaka pare dni
> temu?!
>
> O czym myslalem wypowiadajac powyzsze slowa? :)
Nie mam pojecia. Co to jest "kaszlak"?
(...)> No ja chyba bym z tym ksiedzem temat podrazyl :)
Uhu, tak najlepiej....
> > Interpretacja, ze Chrystus z w a t p i l wtedy , na krzyzu, to
> > zalozenie,ze NIE byl Bogiem.
>
> A dlaczego? Wlasnie w tym jest power - skoro Bog mial chwile zwatpienia to
> czlowiek tez moze miec.
????????????????????????????? No wlasnie, tobie sie wydaje, ze "jesli nawet
Bog" jest to on jest takim wlasciwie czlowiekiem...
Przypomnij sobie 1 przykazanie.
Byle zrozumial, ze Bog w swym milosierdziu nie
> odwroci sie od czlowieka za taka postawe.
Problem polega na tym,ze to czlowiek sie wowczas odwraca...:)
Kaska
P.S. Wiara nie jest materia intelektu, ale serca. "Zrozumiec" to tutaj
niewiele sie da....
Jak np. "zrozumiec" zmartwychwstanie, zwlaszcza jesli w wielu kosciolach
ten Chrystus ciagle wisi na krzyzu i jego meka jest glownym tematem programu
a nie "sens" glowny - tj. jego nauka?
|