Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
From: "Jojo" <m...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: brat dłużnik
Date: Thu, 21 Nov 2002 11:16:53 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 31
Message-ID: <ariboj$dqe$1@absinth.dialog.net.pl>
References: <ari7jl$rgl$1@news.tpi.pl> <BA026307.29124%nela@teleinformatica.com.pl>
<ari91b$hn4$1@news.tpi.pl> <ari9mr$oqt$1@news.tpi.pl>
<ariaq4$62v$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-6333.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1037873748 14158 62.87.243.189 (21 Nov 2002 10:15:48
GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Nov 2002 10:15:48 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:25538
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ariaq4$62v$1@news.tpi.pl...
> Jojo: różnice poglądów okołodzieciowych - no wiesz, tato:
> "dzieci i ryby głosu nie mają", mama: "dzieciom wszystko wolno,
> bo to dzieci" i wojna domowa co dzień od nowa ;))) A wolałabym
> tutaj, bo po pierwsza jak najbardziej zgodnie z tematyką grupy,
> po drugie tu mi jakoś bardziej swojsko ;), a po trzecie na
> dzieciach i tak jest duży ruch ;)
>
głównie ruch chorobowy ;)
a w sprawie poglądów na wychowanie dzieci to u mnie tak to wygląda: przenosi
się to co było w domu tzn. jeśli ojciec faceta nie grał z nim w piłkę to i
on nie widzi potrzeby zabawy z dziećmi itd., wg mnie uwidacznia sie to wtedy
gdy TŻ uwaza ze w jego lub jej domu wszystko było ok. nawet jak nie było i
nie widzi potrzeby zmian w tej materii
trochę więc można sie dowiedzieć na ten temat z relacji jakie panowały w
domu TŻ i z tego jaki TŻ ma do tego stosunek , nastepny etap to dać do łap
jakies nieznośne młode (byłe nie za bardzo bo jeszcze udusi) i obserwowac
jak sobie radzi, czyu go to nudzi, olewa to, nie potrafi lub potrafi zając
sie dzieckiem, w razie problemów radzi sobie albo z miejsca włącza syrene
alarmową i takie tam
u nas to wszystko wylazło po urodzeniu potomka, ale staramy się to
skorygowac i ostatnio to nawet efekty widzę, pozytywne efekty oczywiście
imho sporo rzeczy da sie dogadac w trakcie, tylko trzeba chcieć i sporo
czasu na to poswięcić.
pozdr.Joanna
|