Data: 2005-10-19 21:29:52
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcow
Od: "@nn" <ann@post>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vidar" <w...@b...netatonce.spamu.net> napisał w
wiadomości news:dj6bm6$e7u$1@absolut.sgh.waw.pl...
> Tak, to racja, ale nie mówię o przesadzie takiej jak w drugiej części
> Twojego postu (posta?). Jak napisałem, chodzi mi o drobiazgi, a nie o
> to że ktoś pisze w sposób który opisałeś - choć są osoby które to
> robią (nie tutaj). W końcu każdy się może pomylić, a akurat po
> przeczytaniu "maseuko" się uśmiechnąłem bo uważam że był/jest to
> element przyjemny/przyjazny i o to mi chodzi. Uważam za niepotrzebne
> czepianie się szczegółów i robienia z tego kilometrowych wątków.
No wybacz, widać taka uroda tej (innych też) grupy. Nie każdy tu
zagląda, żeby przeczytać kolejny przepis Magdy czy czyjkolwiek inny,
niektórzy zaglądają, żeby się poradzić, pogadać itd. Grupy dyskusyjne
są po to, żeby dyskutować, a że w ferworze walki zboczy się czasem z
tematu..., no cóż bywa...
Natomiast kwestia ortografii i w ogóle poprawności tego co się pisze
dla mnie (sądzę, że nie tylko dla mnie) jest kwestią drażliwą.
Zauważyłam straszną rzecz: ja nigdy wcześniej nie robiłam błędów
ortograficznych...Ba! Ja nie musiałam nawet zastanawiać się jak dany
wyraz się pisze, po prostu to wiedziałam. W tej chwili, po kilku latach
spędzonych na forach, czatach, grupach dyskusyjnych itp. zaczynam łapać
się na tym, że zdarzają mi się błędy (najczęściej głupie, ale jednak),
że bardzo często nie jestem pewna jak co napisać. Złości mnie to, bo
ten stan wynika poniekąd z tego, że jak się człowiek napatrzy na
wszystkie: morzna, skond, ruwnierz itd. to potem automatycznie sam
takie głupoty wypisuje.
Dlatego nie dziw się mojej reakcji. ;)
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
"Kto nie ma szczęścia w kartach, ten nie ma pieniędzy na miłość."
|