Data: 2012-02-27 21:30:21
Temat: Re: carpaccio wołowe
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 27 Feb 2012 17:01:42 +0100, Zenek napisał(a):
> W dniu 2012-02-27 13:33, gosmo pisze:
>> Użytkownik "Zenek" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:ji8rjj$vbb$1@news.dialog.net.pl...
>>> W dniu 2012-02-24 14:57, medea pisze:
>>>> Zawsze byłam przekonana, że carpaccio wołowe robi się z polędwicy
>>>> wołowej, ale ostatnio się zdziwiłam, bo pan w sklepie w dziale mięsnym
>>>> (to akurat w supermarkecie było) stwierdził, że oni robią takie gotowe
>>>> plastry do carpaccio z ligawy. Chyba coś nie tak? Z ligawy to raczej nie
>>>> będzie takie delikatne? Do tej pory carpaccio zdarzało mi się jeść tylko
>>>> w knajpkach, więc pewności nie mam.
>>>> Ewa
>>> Moj ojciec nie je surowego miesa bo mowi ze napatrzyl sie juz na
>>> tasiemce i inne ropbactwo w rzezni.
>>
>> Powiedz w której, będziemy omijali ;)
>> Nie ma to jak tatar.
>
> Popytaj w pierszej lepszej rzezni ile robactwa jest w miesie !
Bzdura.
--
XL
|