Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: krys <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: ciagle nowe (link)
Date: Mon, 13 Nov 2006 20:25:00 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 77
Message-ID: <ejagqs$f9l$1@inews.gazeta.pl>
References: <eito8f$otk$1@news.onet.pl> <eitpd9$rda$1@news.onet.pl>
<4554bfe3$1@news.home.net.pl> <ej5s75$u7j$1@news.onet.pl>
<ej6qs9$49b$1@inews.gazeta.pl> <ej9q4a$1js$2@news.onet.pl>
<ej9v3n$obi$1@inews.gazeta.pl> <ejacfk$173$1@news.onet.pl>
Reply-To: k...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: public-gprs3336.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1163445920 15669 87.96.13.8 (13 Nov 2006 19:25:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Nov 2006 19:25:20 +0000 (UTC)
X-User: news_krys
User-Agent: KNode/0.10.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:21446
Ukryj nagłówki
Joanna Duszczyńska napisał(a):
>
> Indywidualne podejście jest tu kluczem do odpowiedzi.
W podstawówce mojego syna jest 600 dzieci, miej litość dla
nauczycieli...
> Wyobraź sobie taką sytuację.
> Rodzic dziecka ginie w wypadku samochodowym. Pełen szok, dla dziecka.
> Dziecko nie chodzi do szkoły, bo nie jest w stanie. Nie jest chore...
> No dobrze, jest to depresja, ale nie trafia do psychiatry i nie ma
> zwolnienia lekarskiego, a nawet jak ma to trwało to pół roku... Od
> razu przesądzasz, że należy mu się za karę repeta?
O takich rzeczach na ogoł się wie, i nie o nich dyskutujemy. u mojego
syna w klasie jest dziewczynka, która straciła matkę - wiesz, że ze
względu na nią nie jest organizowany Dzień Matki w naszej klasie?
Tak czy owak takie dziecko musi znać materiał, który jest przewidziany
dla danej klasy - wątpię, żeby dziecko po takich przejściach go znało,
zwłaszcza, jeśli nie chodziło do szkoły.
>> I to szczęście i samodzielność ma się objawiać chodzeniem w kratkę do
>> szkoły? A odpowiedzialniość rodzica ma sie przejawiać w radosnej
>> twórczości usprawiedliwień?
>
> Samodzielny mam być jak zostanie dorosły i z chodzeniem w kratkę do
> szkoły ma to mały związek.
Mam inne zdanie na ten temat. Czego Jaś się nie nauczy, Jan nie będzie
umiał. Jeśli do szkoły będzie chodził w kratkę, lekcje odrabiał jak mu
humor dopisze, to watpię, żeby w pracy zagrzał miejsce.
> Odpowiedzialność w moim zdaniu tyczyła się
> dziecka...
No, ja nie oczekuje od dziecka odpowiedzialności - po to ma rodziców,
żeby za niego odpowiadali.
> A u rodzica? Tak czasem odpowiedzialność tym się właśnie
> objawia - zgodą na to, żeby dziecko nie poszło do szkoły.
Czasem, a pod to nie wchodzi chodzenie w kratkę. Czasem to ja tez
zostawiam dziecko w domu, bo wiole przetrzymać dzień, dwa w domu, niż
puścić do szkoły a potem kurować dwa tygodnie, za to z
błogosławieństwem lekarza i antybiotykiem.
> Wróćmy do wydawałoby się wyczerpanego na grupie tematu samobójstwa
> Ani. Jak sądzisz, czy jeśliby matka obiecała jej, że już nigdy nie
> będzie musiała iść do tej szkoły i wyraziła chęć radosnej twórczości
> usprawiedliwienia jej nieobecności do czasu znalezienia jej nowej
> szkoły, która byłaby dla niej bezpieczna byłaby szansa na uratowanie
> jej życia?
Wiesz, IMHO matka Ani nie miała bladego pojęcia, co się dzieje w szkole.
Jakby mi moje dziecko powiedziało, że ktoś mu dokuczał w taki sposób, i
nikt dorosły nie zareagował, to ja bym nie pisała usprawiedliwienia na
czas znalezienia nowej szkoły, tylko zrobiłabym dym na całą gminę, a
odpowiedzialnych za brak reakcji pociągnęłabym do odpowiedzialności.
> Nie wiem jak było u Ani, ale wiem, że cokolwiek się dzieje
> z dzieckiem oczekuje ono naszego wsparcia i czasem to wsparcie może
> właśnie polegać na radosnej twórczości pisania usprawiedliwień.
Przede wszystkim warto rozmawiać. Ja tam radosnej twórczości* nie
uprawiam, a jakoś moje dziecko wie, gdzie ma iść, jak potrzebuje
pomocy.
*Radosna twórczośc polega na pisaniu lipnych usprawiedliwień, w stylu
"dziecka nie było w szkole, bo było chore", podczas, gdy dziecku się
nie chciało, było na zakupach, etc.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|