Data: 2002-01-23 15:15:52
Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a4nv5j.m40.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a2cmg3$4of$2@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
[...]
> Człowiek nie jest gatunkiem mięsożernym tylko wszystkożernym.
Ok. jest wszystkożernym z bardzo dobrą zdolnością trawienia mięsa. Tę cechę
w toku swej ewolucji nabył o wiele później, niż zdolności trawienia
węglowodanów. Dowód? Pierwsze narzędzia, jakimi się człowiek poslugiwał
miały związek z mięsem, szpikiem a nie uprawą roslin, te zostały wytworzone
znacznie później. A więc najpierw stał się człowiekiem...
> A co do przyjaźni z psem. To nie żadna przyjaźn tylko stadne
> podporządkowanie. Zarówno pies jak i człowiek są zwierzętami stadnymi,
> więc łatwo się mogą dopasować.
Kiedyś tam wilk zbliżył się do ludzkich skupisk, licząc na resztki z jego
pożywienia, no i dostawał... kości, przebywał więc w poblizu człowieka coraz
częściej, umiał "kalkulować"- albo iść na polowanie, albo poczekać aż
człowiek mu da swoje resztki mięsne. To się nazywa symbioza, coś za coś, w
takie układy (koalicje) wchodzą chyba wszystkie organizmy żywe, niezależnie
od środowiska. Pies także zaoferował człowiekowi w zamian za mięso, swoje
"usługi", czyli umiejętności, jakich nie ma człowiek. Cecha niezależna od
poziomu inteligencji, szeroko spotykana np. wśród małych rybek czyszczących
wielkie z pasożytów, albo małych ptaków czyszczących duże zwierzęta z
pasozytów, albo... eh, cała przyroda na tym się opiera. Ty też masz w sobie
pare żyjątek które dla Ciebie pracują w zamian za resztki z Twojego papu.
Im bardziej człowiek w umiejętny sposób
> zdominuje psa tym silniejsza jest jego "wierność" i "przyjaźń".
No, tu już przegiąłeś. Przyjaźń wymuszona siłą??? To już nie jest przyjaźń,
to jest strach i posłuszeństwo z tego powodu. Podobnie jest z miłością. Nie
sposób kogoś kochać ze strachu. Między innymi Kościół kat. "przegiął"
bazując na ludzkim strachu przed piekłem, gniewem bożym itd., słynne "bój
się Boga", mogę się albo bać Boga i być potulna, albo kochać Boga i go się
nie bać, albo dać sobie z tym spokój i zajmować się wszystkim, tylko nie
religią, bo mnie osobiście "bicz boży" nie jest potrzebny do tego, aby być
człowiekiem nie tylko z nazwy. Uważam, że przemoc niczego dobrego nie rodzi.
Wcale
> nie wynika to z tego, że niby oba gatunki są mięsożerne.
Wynika. Wspólny rodzaj pokarmu zbliża, odmienny oddala, nawet w sensie
przebywania ze sobą. Pies i kot chętnie przebywają w poblizu człowieka.
Zwierzętom roślinożernym człowiek do szczęścia nie jest potrzebny, bez
problemu mogą się paść bez pomocy człowieka (inna sprawa, że człowiek
"okaleczył ich samodzielność i zdolność przystosowawczą (np. krzyżówki
genetyczne wszelkich ekstremalnych ras), to człowiek do szczęścia potrzebuje
zwierząt (i roślin też, ale w mniejszej ilości dla siebie, a w większej
ilości jako pasza dla tych zwierząt).
> Inne zwierzęta domowe nie mają wiekszej szansy na przyjaźń z
> człowiekiem bo są hodowane w celu zjedzenia i nikt z nimi nie
> nawjązuje takich kontaktów emocjonalnych jak z psem.
Bo i po co? I tak
> krótko pożyją.
>
Słusznie. Układ nerwowy (i zdolność do przyjaźni także) wymagają do swego
rozwoju czasu.
[...]
> > Spora objętość takiego posiłku pozornie
> > zaspokaja głód wypełniając żołądek (patrz : wątek: Smutne efekty...
> > doświadczeń Cpt.Nemo).
>
> Nie powołuj się na post jakiegoś idioty. To żaden dowód.
>
To nie jest idiota, takie objawy są coraz częściej spotykane i to na nich
robią największe interesy uliczne "bary szybkiej obsługi", napędzając ich
właśnie głodem cukrowym.
> > U niedźwiedzia proces wytwarzania dużej ilości cholesterolu zapasowego
jest
> > dobrym rozwiązaniem na okres zimy i przetrwania bez jedzenia w stanie
> > uśpienia, aż do wiosny.
>
> Gdzie niedźwiedź przechowuje ten cholesterol? W żyłach?
>
Też pytanie...
Oczywiście, że nie. W zdrowych, prawidłowo odżywianych ścianach naczyń
tętniczych cholesterol nie ma prawa się znaleźć, od tego są komórki
tłuszczowe.
A poza tym cholesterol nawet patologicznie nie odkłada się w żyłach, tylko w
wewnętrznych ścianach tętnic.
> Daruma
>
> --
> Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
> mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
> "If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
> -- the Dalai Lama
|