Data: 2005-09-09 15:54:52
Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 9 Sep 2005 17:39:31 +0200, Mariusz Kruk napisał(a) w wiadomości:
news:slrndi3b5j.vst.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl
>>Każdemu wolno wkroczyć w sferę własności drugiego człowieka, jeżeli jest to
>>niezbędne do wykonania obowiązku nałożonego przez prawo i odbywa się w
>>ramach tegoż prawa.
> Ach rozumiem, i dlatego nauczyciel ma nałożony przez prawo obowiązek
> zabrania bułki?
Prawie dobrze rozumiesz. Nauczyciel ma taką możliwość, z której może nie
skorzystać, bo przecież o zastosowaniu konkretnej metody sprawowania opieki
nad dzieckiem decyduje on sam.
>>>>Już to wyjaśniałem. Nauczyciel wychowuje i opiekuje się z mocy ustawy.
>>>>Opieka wychowawcza nad dzieckiem polega między innymi na nakładaniu na nie
>>>>ograniczeń w korzystaniu z praw i wolności.
>>> Masz to gdzieś napisane?
>>Nie musi być napisane. Wystarczy elementarna zdolność rozumowania.
> A masz jakąś współczesną wykładnię tego?
Tak. W poprzednich moich postach.
Jeśli nie zgadzasz się z tezą, że opieka wychowawcza polega m.in. na
nakładaniu na dziecko ograniczeń, to to sensownie uargumentuj.
>>> Nie. Stosunki pracownik - pracodawca reguluje kodeks pracy.
>>A prawo pracy jest częścią prawa cywilnego.
> Ale nie kodeksu cywilnego, na bogów.
W stosunkach pracodawca-pracobiorca Kodeks cywilny jak najbardziej ma
również zastosowanie.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
|